Zdaniem żony Billa Gatesa, współzałożyciela Microsoftu, czarnoskórzy( przywiezieni z Afryki niewolnicy, a dziś ich potomkowie) obywatele Stanów Zjednoczonych oraz rdzenni mieszkańcy Ameryki czytaj: ludy różnych szczepów tzn rodów INDIAN którzy zostali zamknięci w gettach) powinni otrzymać szczepionkę przeciwko COVID-19 jako pierwsi po pracownikach służby zdrowia.
Swoje uwagi Melinda Gates wygłosiła wirtualnie w zeszłym tygodniu w czasie szczytu filantropijnego Forbesa.
Lewicowa filantropka tak tłumaczyła włączenie się w opracowanie szczepionki na koronawirusa: „Jednym z powodów, że jesteśmy tak bardzo w to zaangażowani, jest to, iż nikt nie chce, by pierwsze szczepionki poszły do krajów dających najwyższą ofertę. Jest 60 milionów pracowników opieki zdrowotnej [na świecie]. Zasługują na to, by otrzymać szczepionkę jako pierwsi, (do pierwszych, którzy zajmują się tym na linii frontu, próbując utrzymać nasze bezpieczeństwo”.
Zdaniem Melindy Gates następnym etapem powinno być przydzielanie szczepionki według krajów i populacji, natomiast w Stanach Zjednoczonych to czarnoskórzy( nawiezieni z Afryki dwa wieki temu) są tymi, którzy powinni otrzymać szczepionkę jako „pierwsi i wielu rdzennych mieszkańców( właściciele gruntów USA – INDIANIE którzy zajmują miejsca w gettach- rezerwatach, jak również ludzie mający podstawowe symptomy ( myślący inaczej niż pani Melinda), a następnie ludzie starsi”( aby byli szczęśliwi do końca życia).
Zaangażowanie się małżeństwa Gatesów w opracowanie szczepionki na koronawirusa budzi kontrowersje i wątpliwości w związku z popieraniem przez parę aborcji. Tymczasem w dyskusjach nad nową szczepionką porusza się problem nie tylko przymusu w ich stosowaniu, ale także możliwego wykorzystania komórek dzieci zabitych w wyniku aborcji. Stąd nieufność wielu krytyków co do rzeczywistych intencji słynnych filantropów.
Jak zauważył dziennikarz „Life Site News” Jonathon Van Maren: „dzieje się tak, ponieważ okłamują nas w sprawie aborcji dzień w dzień i mówią nam, że zabijanie dzieci w łonie jest opieką zdrowotną oraz niezbędną usługą. Dzieje się tak, ponieważ mówią nam, że pigułka antykoncepcyjna nie ma skutków ubocznych i jest także opieką zdrowotną, że pigułka aborcyjna jest bezpieczna, że aborcja nie ma negatywnego wpływu na kobiety i setki innych kłamstw, o których wiemy, że są kłamstwami”.
- Źródło: LifeSiteNews.com
- Za: Bibula.com