Lotos Oil. Nowy prezes po rocznym stażu w branży…

Mieszkańcy Trójmiasta powątpiewają w kompetencje nowego prezesa Lotos Oil.                    

Cięta reakcja społeczności trójmiasta na obsadzenie funkcji prezesa Lotos Oil, spółki Grupy Lotos Adamem Wojciechem Sekścińskim, radnym PiS sejmiku województwa podlaskiego, ze względu na sympatie i antypatie polityczne jak i regionalną mocno zakorzenioną autonomię wcale nie dziwi, ale przyglądając się bliżej cv nowego prezesa można zakwestionować trafność wyboru i pomyśleć, że coś jest jednak na rzeczy.             

Jak donosi portal m.trojmiasto.pl nowy prezes spółki 38-letni Adam Wojciech Sekściński, który został wybrany na pięcioletnią kadencję:               
„… jest absolwentem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, na kierunkach Technologia Żywności i Żywienia Człowieka oraz Towaroznawstwo. Ukończył studia podyplomowe Zarządzanie Funduszami Unijnymi oraz Wyższą Szkołę Managerską w Warszawie. Z branżą paliwową związany jest od 2019 r., gdy został dyrektorem w spółce Orlen Paliwa, gdzie odpowiadał za politykę handlową w branży rolniczej oraz prowadzenie postępowań przetargowych. W 2020 roku został też członkiem Rady Nadzorczej Orlen Południe. Wcześniej pełnił funkcję najpierw zastępcy, a później prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Adam Wojciech Sekściński jest także radnym sejmiku województwa podlaskiego z listy PiS.               

Co ciekawe jak czytamy na portalu pl.m.wikipedia.org przygotowanie pana Sekścińskiego do pełnienia tego niezwykle strategicznego dla polskiej gospodarki stanowiska jest mocno zastanawiające:                 
„Studiował na Wydziale Nauki o Żywności Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Uzyskał tam tytuł magistra inżyniera o specjalności organizacja produkcji i kształtowanie jakości w UE oraz technologia mleczarska. Tam ukończył również Studia Podyplomowe z zakresu zarządzania funduszami unijnymi. Pracował jako starszy referent w Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol w Grajewie”.       

   
Dodatkowym smaczkiem jest bogate doświadczenie prezesa w branży paliwowej, już od …  2019 roku, oraz układy i układziki w KRUS. Jak podaje portal agropolska.pl, kiedy jako protegowany jednego z decydentów sprawował funkcję zastępcy prezesa KRUS, miały tam miejsce zadziwiające przypadki rozdawania etatów po znajomości, m.in. być może jego żona dzięki koneksjom otrzymała etat w biurze prezesa ARiMR.       

           
Czyżby więc kąśliwe uwagi internautów na portalu m.trojmiasto.pl tym razem nie były tylko wyrazem lokalnej niechęci do PiS?     

No chyba, że w branży nie ma lepszych godnych zaufania ludzi. Trzeba również taki wariant brać pod uwagę. Długoletni staż może przecież oznaczać uwikłanie w niebezpieczne układy…

Oprac. BC

Na podstawie:

Dodaj komentarz