GDDKiA ogłosiła przetarg na drugą część tzw. łącznika brzeskiego

Krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił przetarg na zaprojektowanie i budowę drugiej części tzw. łącznika brzeskiego łączącego drogę krajową nr 75 z autostradą A4. Odcinek będzie pełnił też funkcję zachodniej obwodnicy Brzeska.

W czwartkowym ogłoszeniu przetargu uczestniczył minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który przypomniał, że drugi etap tzw. łącznika brzeskiego jest jednocześnie początkiem budowy nowej drogi krajowej nr 75 Brzesko-Nowy Sącz, nazywanej „sądeczanką”.

„My dzisiaj rozpoczynamy proces realizacji obwodnicy Brzeska, a jednocześnie początek realizacji +sądeczanki+ – trasy bezpiecznej, komfortowej, ale przede wszystkim wymarzonej przez miliony kierowców przejeżdżających ta drogą, a także mieszkańców regionu” – powiedział Adamczyk.

Jak podkreślił, odcinek, którego dotyczy ogłoszony w czwartek przetarg, jest „nieduży, ale bardzo ważny, bo na tym odcinku, ostatnim przed autostradą, traci się wiele czasu”.

Drugi etap łącznika będzie się miał ok. 2,4 km długości. Jego trasa przebiegać będzie od ronda, które kończy pierwszy etap łącznika Brzesko (oddany do użytku w 2016 r.). Łączy on autostradę A4 z drogą krajową nr 94. Włączenie do istniejącej drogi krajowej nr 75 nastąpi w rejonie styku ulic: A. Mickiewicza i Cesarski Gościniec.

Według dyrektora krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasza Pałasińskiego drugi etap obwodnicy Brzeska, podobnie jak przyszła „sądeczanka”, będzie miał parametry dwujezdniowej drogi głównej o ruchu przyspieszonym. Zakończenie budowy łącznika jest planowane do 2023 r.

„Mam nadzieję, ze projektowanie i budowa pójdą sprawnie, tak żeby kończąc ten fragment, mogliśmy rozpocząć kolejne etapy budowy +sądeczanki+” – wskazał dyrektor GDDKiA.

Nowa „sądeczanka” została wpisana w 2017 r. do Programu Budowy Dróg Krajowych, w którym zarezerwowano wtedy na nią 1,47 mld zł. W zeszłym miesiącu Rada Ministrów przyjęła uchwałę zwiększającą wydatki na ten program, dzięki czemu środki na budowę drogi nr 75 Brzesko – Nowy Sącz zostały podwyższone o 1,7 mld zł, do blisko 3,2 mld zł.

Od lat starania o budowę „sądeczanki” wstrzymuje brak zgody lokalnych samorządów dotyczącej jej przebiegu. Szef resortu infrastruktury podczas czwartkowego spotkania w Brzesku po raz kolejny zaapelował do wszystkich zainteresowanych stron o wypracowanie porozumienia i zgody w tej sprawie. „Liczę ze zwiększone środki zostaną w pełni wykorzystane. Zależy nam na szybkiej realizacji tej inwestycji – wspólnie w porozumieniu zrealizujmy tę inwestycję i o takie porozumienie apeluję” – powiedział Adamczyk.

„Ta droga przyczyni się do rozwoju Małopolski, szczególnie Sądecczyzny – to jest swoisty silnik rozwoju gospodarki, całego regionu. Nowy Sącz przybliży się do Krakowa i Tarnowa” – wskazał.

Według planów krakowskiego oddziału GDDKiA, nowa droga krajowa 75 między Brzeskiem a Nowym Sączem ma mieć standard dwujezdniowej drogi głównej o ruchu przyśpieszonym. W zależności od ostatecznie wybranego wariantu ma mieć ok. 55 km długości. Przewiduje się, że kierowcy będą na nią wjeżdżać poprzez węzły drogowe, bardzo rzadko dopuszczalne będą skrzyżowania. Obecnie z 22 wariantów wybrano cztery do dalszych prac. Szacowane koszty w zależności od wariantu wynoszą od 2 mld zł do nawet 4,5 mld zł w opcji przewidującej przebicie dwóch tuneli, m.in. pod górą Just i pod Bukowcem.

GDDKiA liczy, że przetarg na to zadanie może zostać rozstrzygnięty na przełomie 2022 i 2023 r. Sama budowa mogłaby trwać około trzech lat.

„Sądeczanką” według danych GDDKiA porusza się ok. 18 tys. samochodów na dobę.

  • Źródło:
  • Za: TVP3 Kraków

Dodaj komentarz