Fryzjerka z Koszalina nie zostanie ukarana za świadczenie usług podczas wiosennego lockdownu

Wielkie poruszenie przedsiębiorców z jakim mamy do czynienia w nowym roku daje nadzieję na powstrzymanie prawdziwej epidemii absurdu i głupoty w otaczającym nas świecie. Co prawda skalę buntu nietrudno przewidzieć, bo rząd już zapowiedział restrykcje wobec firm wyłamujących się z ustanowionych rozporządzeniami przepisów, a kontrole i kary to nie wszystko, grozi jeszcze odstawieniem ich od państwowej piersi, to być może akcja zmusi rządzących do zweryfikowania zasadności stosowania mrożącej wszystko terapii, której efekty już są gorsze niż skutki działania samego wirusa.              

Gigantyczne kary administracyjne i mandaty nakładane bezprawnie na nic zdrożnego nie robiących obywateli, którzy chcą po prostu żyć i pracować, są jednak coraz częściej podważane, a służby sanitarne wycofują się z wymierzania nałożonych wcześniej kar. Tak stało się również w głośnej wiosną sprawie fryzjerki z Koszalina, która mimo wprowadzenia lockdownu dalej świadczyła usługi. Po doniesieniu o nieposłuszeństwie, oczywiście przez kogoś życzliwego, i nalocie policji, dostało się zarówno przyłapanej na gorącym uczynku fryzjerce, jak i jej klientom. Skierowano wniosek do sądu o ich ukaranie, a do tego jeszcze koszaliński sanepid nałożył na właścicielkę zakładu karę administracyjną.          

Fryzjerka na decyzję organu pierwszej instancji złożyła zażalenie do Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Szczecinie, i jak donosi portal gs24.pl, po interwencji w powyższej sprawie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw, koszaliński sanepid zrezygnował z wymierzenia fryzjerce kary administracyjnej. Rzecznik MŚP zwrócił uwagę m.in. na ,,naruszenie zasady zaufania jednostki do działań organów administracji publicznej” oraz zarzucił powiatowej jednostce sanepidu nieprawidłowości i braki w ustaleniach postępowania administracyjnego „prowadzonego jedynie na podstawie treści notatki policyjnej”, polegające na ,,pominięciu wyjaśnień strony postępowania” oraz ,,odstąpienie od zapewnienia jej prawa do wzięcia czynnego udziału w postępowaniu”.         


Po uchyleniu przez Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Szczecinie decyzji powiatowego sanepidu w Koszalinie, sprawa na wniosek Rzecznika MŚP została skierowana do organu pierwszej instancji w celu ponownego jej rozpatrzenia. I tu wielkie zwycięstwo, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Koszalinie po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego okoliczności zdarzenia odstąpił od wymierzenia nałożonej wcześniej na fryzjerkę kary administracyjnej, uzasadniając decyzję jak czytamy w portalu gs24.pl tym, że ,,waga naruszenia prawa była znikoma, a przedsiębiorca zaprzestał naruszenia prawa”.       

Opracowanie BC 
Źródło:    

https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz