Emisariusze diabła rozpoczęli dyskusje z abp Gądeckim o I etapie likwidacji gotówki

Autor: CzarnaLimuzyna

Likwidacja gotówki jest pomysłem diabelskim, lecz wcale nie nowym. O szatańskim planie wykorzystania algorytmu płatniczego u zaczipowanych ludzi napisał Św. Jan w swojej Apokalipsie

I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czołoi że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia.

Tymczasem na panelu dyskusyjnym „Transakcje bezgotówkowe w Kościele – czy to możliwe?” spotkali się abp Stanisław Gądecki i minister finansów Tadeusz Kościński. Niestety, abp Gądecki nie pierwszy raz dowiódł, że bystrość umysłu nie jest jego mocną stroną. Przewodniczący KEP powiedział:

Rozumiem, że istotną dla ministerstwa sprawą jest kontrola szarej sfery, że to jest główny problem, który za tym wszystkim stoi, a nie miłość do Kościoła czy księży. Nam też zależy na transparentności.

Abp Gądecki mówiąc o “szarej strefie” wydawał się nie zauważać z kim rozmawia, a byli to, prócz samego ministra, zwolennika wprowadzenia NWO – pozbawienia Polaków możliwości dysponowania ich własnością (gotówką), przedstawiciele Fundacji „Polska bezgotówkowa”(lobby bankowe).

Tajemnicą Poliszynela jest to, że docelowo chodzi o transfer gotówki do obcych banków oraz o inwigilację obywateli sprowadzonych do roli niewolników. Człowiek wolny powinien mieć wybór pomiędzy gotówkowym  a bezgotówkowym rodzajem transakcji. Odnoszę również wrażenie, że przewodniczący KEP nie zdaje sobie sprawy, że jest to początkowy etap kampanii propagandowej bankdytów (termin ukuty przez Ewarysta Fedorowicza).

Czytaj dalej na: ekspedyt.org

Dodaj komentarz