Czy uda się uratować stocznię w Świnoujściu?

Stoczniowcy świnoujskiego zakładu stoczni Gryfia mimo, że wydaje się jakoby ich los został już przesądzony i nic nie zatrzyma zarządu państwowej spółki przed realizacją kontrowersyjnego zamierzenia likwidacji przemysłu stoczniowego w Świnoujściu, nie złożyli jeszcze broni. Sprawą zwolnień grupowych i likwidacji oddziału stoczni w Świnoujściu zainteresowali zachodniopomorskich parlamentarzystów oraz co najważniejsze mogą liczyć na wsparcie lokalnego samorządu, dla którego zdecydowana walka o przyszłość miasta w dobie dotkliwego koronakryzysu stała się sprawą kluczową dla jego być albo nie być.             

Jak donosi portal gs24.pl w Świnoujściu odbyło się spotkanie regionalnych posłów i senatorów ze związkowcami świnoujskiego oddziału stoczni. Z zaproszonych parlamentarzystów stawili się Arkadiusz Marchewka(KO), Jarosław Rzepa(PSL) i Magdalena Kochan (KO). Nie dotarł jedynie zaproszony również przedstawiciel SLD, poseł Dariusz Wieczorek.                 

Arkadiusz Marchewka podczas rozmowy na temat sytuacji w Gryfii, z dziennikarką portalu gs24.pl, zapowiedział ostry sprzeciw Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego wobec zamiarów sprzedaży oddziału MSR Gryfia w Świnoujściu na najbliższym posiedzeniu sejmowej komisji dotyczącego tej palącej dla mieszkańców Świnoujścia i regionu sprawie. Wcześniej złożyli na ręce premiera Morawieckiego pisemne stanowisko dezaprobaty wobec decyzji zarządu spółki Gryfia.            


Ale nie ma chyba bardziej zmotywowanych do działania, oczywiście oprócz samych stoczniowców, niż świnoujscy samorządowcy. Trudno spokojnie i bezczynnie przyjmować decyzje, które po covidowych obostrzeniach będą kolejnym ciosem dla miasta żyjącego z turystów, których już nie ma i stoczni, której zaraz nie będzie. Sam port może nie wystarczyć.          

Jak donosi portal swinoujskie.info radni na ostatniej sesji przyjęli uchwałę, w której zwracają się do premiera Morawieckiego o natychmiastowe wstrzymanie wykonania planu zarządu MSR Gryfia dotyczącego sprzedaży zakładu w Świnoujściu. W apelu samorządu, który przez ostatnie trudne lata bezskutecznie walczył o przywrócenie jego samodzielności i od początku był przeciwny połączeniu obu stoczni w Świnoujściu i w Szczecinie w jeden podmiot padają mocne zarzuty jak i argumenty za utrzymaniem lokalnej działalności stoczniowej.            

Jednym z nich jest zarzut, że zarząd MSR Gryfia zamierza sprzedać świnoujskie tereny stoczniowe, a nie stocznię jako ,,zorganizowane przedsiębiorstwo” z ,,dokami, maszynami, urządzeniami”. Aby skutecznie wykluczyć konkurencję, jeden z zapisów warunków przetargu mówi wprost, że nabywca na zakupionym terenie zobowiązuje się nie prowadzić … działalności stoczniowej.                 

A samorząd od dawna ma plan jak właśnie uratować lokalny przemysł stoczniowy. Receptą jest komunalizacja świnoujskiego przedsiębiorstwa i utworzenie na terenach stoczni Morskiego Parku Przemysłowego, który umożliwiłby prowadzenie działalności stoczniowej w skali mikro. Niestety jak dotąd ani zarząd Gryfii, ani politycy rządzący nie chcą o tym nawet słyszeć.            

Cały apel rady miasta Świnoujście do premiera RP na stronie:   https://www.swinoujskie.info/2020/11/13/swinoujscy-radni-zaapelowali-do-premiera-o-wstrzymanie-sprzedazy-stoczni/

Opracowanie BC 
Źródło:     

https://www.swinoujskie.info/2020/11/13/swinoujscy-radni-zaapelowali-do-premiera-o-wstrzymanie-sprzedazy-stoczni/
https://youtu.be/orFvL7QzArk

Dodaj komentarz