Były polityk PiS z pow. puławskiego zarobił w ciągu roku w PZU 1,5 mln zł

Małgorzata Sadurska pochodzi z Końskowoli w powiecie puławskim (fot. rs/archiwum)

Dokładnie 1,543 mln zł w 2019 roku za pracę w zarządzie Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń otrzymała Małgorzata Sadurska, była polityk Prawa i Sprawiedliwości pochodząca z powiatu puławskiego. To dwa razy więcej, niż rok wcześniej, ale wciąż nie tak wiele, ile zainkasowało trzech innych członków zarządu spółki.

PZU to jedna z największych państwowych spółek, która w 2019 roku osiągnęła ponad 23 miliardy złotych przychodu, a zysk netto z działalności operacyjnej przekroczył 7 miliardów złotych. Na wynagrodzenia zarządu tego finansowego kolosa przeznaczono ponad 10 mln zł. W ubiegłym roku władze spółki przyznały sobie wysokie premie, w związku z czym ich łączne zarobki wystrzeliły z ok. 770 tys. do 1,5 mln, a nawet 1,8 mln zł rocznie.

Największe uposażenie (1,79 mln zł) otrzymywał prezes Paweł Surówka. Niewiele mniej dostali Roger Hodgkiss (1,76 mln zł) i Maciej Rapkiewicz (1,73 mln zł).

Czwarte miejsce pod względem zarobków zajęła Małgorzata Sadurska. Była polityk PiS w ubiegłym roku zarobiła 1,54 mln zł, czyli ok. 128 tys. zł miesięcznie. To dwukrotnie więcej, niż w roku 2018, kiedy jej wynagrodzenie, podobnie jak innych członków zarządu spółki, wynosiło 766 tys. zł. Jednym z powodów tej zmiany jest doliczenie tzw. wynagrodzenia zmiennego (premii) za 2018 i 2017 rok w łącznej wysokości prawie 690 tys. zł.

Jak wynika z opublikowanego raportu finansowego PZU, członkowie zarządu spółki korzystają nie tylko z dość wysokiego wynagrodzenia, ale również z dodatkowych „świadczeń niepieniężnych”. Najczęściej pod takimi zapisami kryją się różnorodne benefity (pakiety medyczne, ubezpieczeniowe, sportowe, służbowe telefony, samochody itp.) Ich wysokość w 2019 roku również wzrosła. W przypadku Małgorzaty Sadurskiej wartość tego rodzaju dodatków wyniosła 259 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej było to „jedynie” 110 tys. zł.

Sadurska ukończyła lubelski UMCS (Wydział Prawa i Administracji), Lubelską Szkołą Biznesu oraz studia Master of Business Administration w Politechnice Lubelskiej. W PZU pracuje od trzech lat. Wcześniej była szefową Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, a jeszcze wcześniej posłanką Prawa i Sprawiedliwości V, VI i VII kadencji. W państwowej spółce odpowiada m.in. za nadzór nad zagranicznymi spółkami PZU, współpracą z bankami, programami partnerskimi, nieruchomościami i zakupami.

Za:

Regionalny portal informacyjny Dziennik Wschodni

Dodaj komentarz