Polscy rybacy jednoczą siły z armatorami małych jednostek ze wszystkich krajów nadbałtyckich aby pozwać Unię Europejską w sprawie ochrony Bałtyku. Zarzucają Komisji Europejskiej wieloletnią błędną politykę, która doprowadziła do katastrofy ekologicznej w zasobach Bałtyku.
Specjalnie utworzony Komitet Ratowania Bałtyku przygotował już pozew do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oskarżający unijną administrację o doprowadzenie do katastrofy przez wydane kilkanaście lat temu nielegalne i niekontrolowane pozwolenie na połowy paszowe w Bałtyku, które spowodowały katastrofalny stan zasobu ryb i w konsekwencji całkowity zakaz połowu dorsza oraz ograniczenia w połowach innych gatunków ryb na wiele lat.
Polscy rybacy przerażeni stanem zasobów Bałtyku i odcięci polityką unii od możliwości zarobkowania zamierzają doprowadzić do ukarania Komisji Europejskiej za złamanie zapisów Traktatu Europejskiego dotyczących ochrony żywych zasobów morza w ramach wspólnej polityki rybołówstwa oraz za doprowadzenie do kryzysu.
W wypowiedzianej administracji unijnej wojnie rybacy liczą na wsparcie polskiego rządu, bowiem wniosek złożony przez rząd RP będzie miał wyższą rangę niż przez podmioty gospodarcze.
Portal gdansk.tvp.pl opierając się na nieoficjalnych źródłach podaje, że unia europejska rozważa już wydłużenie zakazu połowów dorsza na wschodnim Bałtyku obowiązującego do końca 2023 roku o następne dwa lata. Jak czytamy w piśmie skierowanym przez rybaków do premiera RP:
,,Zwracamy się do polskiego rządu o złożenie w imieniu rybaków i interesie wszystkich pokrzywdzonych obecnym stanem ekosystemu Bałtyku skargi do Trybunału Sprawiedliwości za naruszenie przez Komisję Europejską zapisów traktatowych, co doprowadziło do głębokiej zapaści stanu zasobów żywych w Morzu Bałtyckim. (…)
Już w kwietniu tego roku w związku z połowami paszowymi i przeławianiem śledzia i szprota, które są podstawowym pokarmem dla dorsza oraz dyskryminującym potraktowaniem rybaków rekreacyjnych zaniepokojony armator z Darłowa, Wiesław Szklany skierował do KE pismo, w którym czytamy:
,,Komisja do tej pory nie podjęła żadnych działań, które zapobiegłyby wyniszczającym Morze Bałtyckie połowom paszowym. Chcielibyśmy wskazać, że na Bałtyku nadal pływają wielkie, kilkudziesięciometrowe – przede wszystkim duńskie i szwedzkie – jednostki pływające, które omijają wszelkie zakazy, a ich połowy są niekontrolowane. (…)
Co ciekawe KE kierująca się opinią Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES), która podobno jak wynika z odpowiedzi na pisma polskich rybaków zdaje sobie doskonale sprawę ze stanu i przyczyn katastrofalnego stanu zasobów Bałtyku, mimo wiedzy o postępujących problemach z zasobami szprota rekomenduje zwiększenie połowów tego gatunku na 2021 rok o 6 procent! A to jest według Wiesława Szklanego wielkim mogącym znacznie pogorszyć stan ekosystemu Bałtyku błędem.
Tak więc do boju Panowie Rybacy, pora wywalczyć swoje u europejskich urzędasów!
Opracowanie BC
Na podstawie gdansk.tvp.pl, portalmorski.plhttps://gdansk.tvp.pl/49281443/rybacy-pozywaja-unie-w-sprawie-ochrony-baltyku
Obraz: Em Dee