Święto Kobiet czy „meńszczizn”

Szanowni Państwo,
 
czy kobiety muszą wychodzić gromadnie na ulicę w proteście, że jest się kobietą , i że nie jest się mężczyzną? Czy chcą to udowodnić sobie czy nam? My mężczyźni doskonale wyczuwamy gdzie leży prawda. A prawda leży wyłącznie w naturalnej anatomii, czyż nie?
Wszystko co próbuje być podróbką jest wyłącznie zabiegiem teatralnym pozbawionym mądrości.
Niektórzy tak kochają teatr, że gotowi są postawić wszystkie pieniądze na to tylko, żeby pozostali też ten teatr pokochali. A my kochamy prawdziwe kobiety, a nie pokazy sztucznych ogni. 
Sztuczne ognie są naprawdę sztuczne, chociaż mogą wywołać u kogoś prawdziwe i nieodwracalne bolesne skutki  oślepienia. 
Ja wstydzę się oczywiście za takich mężczyzn, którzy są damskimi bokserami, za tych, którzy w obecności kobiet nie wstydzą  posługiwać się łaciną, od których uczą się już tego języka niektóre młodsze pokolenia kobiet czy jeszcze dziewcząt. 
Może my w końcu zamiast kobiet zaczniemy nagminnie protestować właśnie przeciwko takim nam.
Uwolnimy kobiety od ich protestów i sami w dobrej wierze przejmiemy opiekę nad ich cudowna rolą w naszym wspólnym życiu na tej ziemi. 
Nie musielibyśmy obchodzić Dnia Kobiet, ani dnia mężczyzn, bo mielibyśmy wszyscy to na co dzień, albo obchodzilibyśmy takie dni codziennie przez cały rok.
Zastanówmy się. Co jest lepsze i prawdziwsze i naturalne? – czy oglądanie darmowych i sponsorowanych pokazów sztucznych ogni, czy też trzymanie w swojej dłoni ręki kochanej kobiety,
Matki, narzeczonej , może przyszłej żony, szanowanego i najlepszego amortyzatora naszych ewentualnych problemów. Pokażmy temu zabrużdżonemu nadmiernym liberalizmem światu, że życie ustanowione zostało nie na moją, Twoją czy Twoją prośbę, ale na wyraźne pragnienie Opatrzności Bożej. Przyznajcie, że to co czuliście biorąc pierwszy raz na ręce własne dziecko zaraz po urodzeniu, traktowaliście to wydarzenie jako cud, z którym chcielibyście się podzielić z całym światem. A jeśli  tego cudu nie przeżyliście? – to spróbujcie cieszyć   się szczerze cudem innych i pamiętajcie, że czasem na cud czeka się całe życie. I taki cud staje się cudem wspólnoty. Tylko trzeba chcieć czekać. I że to jest cud dla obojga małżonków – kobiety i mężczyzny, tak mocno jesteśmy w tym akcie związani.
 
 Dlaczego liberalizm jest zły?  – dlatego bo nie uznaje żadnych granic przyzwoitości, zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
Mężczyźni,  powinniśmy wychodzić na ulicę i obiecywać wszystkim kobietom, że będziemy ich bronić  w sytuacji  zagrażającej naruszeniu ich cielesności przez złych ludzi, a tak wychodzą zdezorientowane kobiety, przekupione tylko myślą o działaniu obojętnie jakim, skierowanym również przeciwko im samym, których jedynym przesłaniem jest posłuch  sztucznie stworzonej grupie interesów.
Jak one mają nam ufać w takim przypadku, uśmiechać się szczerze, mile rozmawiać, urzeczywistniać swoją obecność wśród nas i być ogniwem spajającym życie i bardzo brakującym ogniwem rzeczywistości. 
Mężczyźni, nie stawajcie się kobietami bo wówczas kobiety  będą się stawały mężczyznami co wynika z równowagi biologicznej w przyrodzie.
Mężczyźni, podnieście głowy i nie chowajcie się za plecami kobiet. Wiele warunków należy nam spełnić, żeby  w czasie pokoju móc wykazać swoją właściwą  rolę i klasę.
Kobiety, zostawcie sztuczne ognie, one prędzej czy później się wypalą i wejdźcie na szanowaną przez nas świętą wspólną drogę i pozostańcie na niej.  My postaramy się, żebyście zauważyły również nasze postępy  w  zachowaniu względem Was. 
To trzeba zrobić, zanim zje Was genderyzm, podpowiedzi bezpańskich psów, urąganie spokojnemu życiu ludzkości, zakrzyczanie w niektórych mediach czystych oddechów widowni  i czytelników, podważanie praw, które dla jednych są prawami  Boskimi, a dla innych były od zawsze prawami życia na tej Ziemi.
Praw odwiecznych, pięknych, dziewiczych tak bardzo, że po prostu człowieczych, ludzkich czyli prawdziwych i łatwych do zrozumienia.
Komu potrzebna jest nieczysta gra? – bo to jest przecież zwykła, ale bardzo poważna w skutki gra.
Komu potrzebne są maniakalne twarze Rewolucji Francuskiej?
Komu jest potrzebna utrata naturalnej i stale możliwej do uzdrawiania moralności.
Mężczyźni bądźcie mężczyznami. Kobiety bądźcie Kobietami, a nie czekajcie cały rok na Dzień czy też Święto Kobiet.
To najlepsze wyjście w każdej sytuacji, z którą możecie się spotkać.
 Kobiety,  usiądźcie wygodnie, gdy będziecie podawać nam dłonie do rycerskiego ucałowania.
I pamiętajcie, że nie wszystkim kobietom  jest ładnie w czarnym kolorze i ostrzegam, że czarny kot może przynosić  pecha, albo ułatwić wpadanie w skrajności, na które ktoś wystawia następne zapotrzebowanie.
 
Jacek Karcz