Marta Mordarska w oświadczeniu: Postawiony mi zarzut jest zupełnie bezpodstawny – czyżby szukano haków na senatora Stanisława K?

Marta Mordarska, zawieszona w czynnościach dyrektora małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i radna wojewódzka, 14 stycznia usłyszała zarzut wręczenia korzyści majątkowej w formie kontraktów zawartych z Fundacją Pomocy Osobom w Stróżach, założonej przez senatora Stanisława K. Teraz wydała w tej sprawie oświadczenie.

Funkcjonariusze krakowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali rankiem 14 stycznia Martę Mordarską oraz byłego senatora Stanisława K. i jego syna Grzegorza K. w związku z prowadzonym od 2016 r. śledztwem w sprawie korupcji.

„Oświadczam, że postawiony zarzut jest zupełnie bezpodstawny, pozbawiony jakiegokolwiek uzasadnienia. Jako dyrektor Oddziału Małopolskiego PFRON podpisałam z Fundacją Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach dwie umowy na łączną kwotę nie trzech milionów złotych, a około 300 tysięcy złotych” – czytamy w oświadczeniu Mordarskiej.

„Ja nigdy nie wpływałam ani na ekspertów oceniających wnioski, ani na członków Zarządu PFRON, a więc stawianie mi zarzuty są po prostu nieprawdziwe. Obszerne wyjaśnienia w tej sprawie złożyłam w prokuraturze” – zapewnia Mordarska w oświadczeniu. „Pragnę jednoznacznie oświadczyć, że w żaden sposób nie naruszyłam prawa i zasad etycznych obowiązujących radnego województwa”.

Za:

Gazeta Krakowska

Dodaj komentarz