.
Mieszkaniec Szczecina co prawda zachował się nieuczciwie kiedy zjadł w sklepie w Kołobrzegu śliwkę w czekoladzie o wartości 40 groszy i za nią nie zapłacił, ale to jakie będą konsekwencje tego bezmyślnego czynu nikomu nie przyszłoby do głowy. No może oprócz sędzi, która rozpatrywała ten niezwykle wielkiej szkodliwości społecznej czyn. Zachodzi też pytanie o zasadność wytoczenia w tej sprawie procesu, którego koszt wielokrotnie przewyższa wartość „kradzieży” oraz o sprawiedliwość i trafność nałożonej kary przez kołobrzeski sąd I instancji.
Pomimo, że pozwany tłumaczył swoje zachowanie koniecznością degustacji przed zamierzanym zakupem i rezygnacji z niego po stwierdzeniu, że produkt nie spełnia jego oczekiwań, sąd w Kołobrzegu uznał, że czyn ewidentnie jest kradzieżą i skazał 70-letniego emeryta na miesiąc ograniczenia wolności oraz 20 godzin prac na cele społeczne. Czyżby pozwany miał jeszcze inne grzeszki na sumieniu? Co ciekawe za oskarżonym wstawiła się nawet prokuratura. Wychodząc z założenia, że spodziewana apelacja będzie bezzasadnym zwiększaniem kosztów, zaskarżyła wyrok domagając się odstąpienia od kary pomimo przekonania o winie emeryta.
Ostatecznie kołobrzeski sąd zmienił wyrok nakazowy. 20 zł grzywny i pokrycie kosztów sądowych w wysokości 100 zł to bardziej adekwatna kara do wagi popełnionego czynu. Adwokat skazanego zadowolony z obrotu sprawy nie będzie składał odwołania. „Od samego początku twierdziłem, że sąd wtedy strzelił z armaty do wróbla”.
To niestety nie jedyna szokująca sprawa z kontrowersyjnym wyrokiem orzeczonym przez sąd w zachodniopomorskim.
Więcej na TVP3 SZCZECIN
https://szczecin.tvp.pl/46535328/zjadl-cukierka-wartego-40-groszy-kolejny-wyrok-w-sprawie-sliwki-w-czekoladzie-z-kolobrzegu
Na podstawie szczecin.tvp.pl
Obraz z pixabay.com