Roman Kowalkowski

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Bogusława Sieruga

Sędziowie: SA Arina Perkowska

SA Roman Kowalkowski (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2011 r. w Gdańsku na rozprawie sprawy z powództwa Lecha Wałęsy przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda i zażalenia pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 31 sierpnia 2010 r. sygn. akt I C 1387/07

1. Zmienia zaskarżony wyrok o tyle, że:

a) zobowiązuje pozwanego Krzysztofa Wyszkowskiego do opublikowania w terminie 30 (trzydziestu) dni od uprawomocnienia wyroku w programie II-gim TVP w czasie emisji w godzinach od 1800 – 1815 lokalnego programu informacyjnego „Panorama” Gdańskiego Ośrodka TVP SA. oraz w głównym wydaniu programu informacyjnego „Fakty” telewizji TVN emitowanego w godzinach od 1900 – 1930 oświadczenia następującej treści: „W dniu 16 listopada 2005 r. w programach informacyjnych „Panorama” II programu TVP i „Fakty” telewizji TVN wyemitowano moje oświadczenie, iż powód Lech Wałęsa współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze. To oświadczenie stanowiło nieprawdę i naruszało godność osobistą i dobre imię Lecha Wałęsy, wobec czego ja Krzysztof Wyszkowski odwołuję je całości i przepraszam Lecha Wałęsę za naruszenie jego dóbr osobistych”,

Z uzasadnienia:

Podsumowując, skoro pozwany nie udowodnił, że jego twierdzenia o nagannej postawie powoda były prawdziwe, a nie zwalnia go z odpowiedzialności podejrzenie o możliwość podjęcia przez powoda współpracy z organami SB wyprowadzone tylko na podstawie wnioskowania własnego i historyków, na których się powoływał, zważywszy sygnalizowane już motywy, jakimi się kierował sąd lustracyjny oceniając zagadnienie będące przedmiotem zainteresowania pozwanego i jego inkryminowanej wypowiedzi, winien pozwany usunąć skutki naruszenia dobra osobistego powoda, jakim jest jego dobre imię i cześć.

Dlatego sąd apelacyjny w tym zakresie zmienił zaskarżony wyrok i nakazał pozwanemu złożenie oświadczenia określonej w wyroku treści. Z treści tego oświadczenia wyeliminował jednak stwierdzenie, że wypowiedź pozwanego dotyczyła okresu lat 70 – tych bo takiego stwierdzenia w wypowiedzi pozwanego nie było.

Wyszkowski nie przeprosił.