Kegel Anna

Anna Kegel przychyliła się do żądań policyjnych oskarżycieli i skazała trzech kibiców i 5 narodowców za „przytrzymywanie banneru na barierce” bez zgody właściciela. Kara to 20 godzin prac społecznych. Sąd nakazał też przepadek mienia w postaci baneru.

– Nie jest to dla nas zaskoczeniem, to kolejny dowód na to, że we Wrocławiu nad sądami i policją czuwa nie sprawiedliwość a prezydent miasta Rafał Dutkiewicz – komentował sprawę jeden ze skazanych Tomasz Oskroba.  – Ten proces i jego orzeczenie sądu są wynikiem politycznego ciśnienia, dla nas to znak, że idziemy w dobrą stronę. Dla nas to paliwo do dalszych działań – dodał. Oskarżeni będą się odwoływać od wyroku.

Do zdarzenia doszło w listopadzie 2014 roku przed debatą z udziałem prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Członkowie różnych środowisk narodowych stanęli wtedy przed kinem Helios z kilkumetrowym transparentem „Bauman + Dutkiewicz = Czerwona Koalicja”.

Baner nawiązywał do protestu przeciwko honorowaniu przez władze Wrocławia prof. Zygmunta Baumana, który przez osiem lat w czasach stalinowskich służył w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwalczającym bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego.

Według sędzi oskarżeni przekroczyli prawo poprzez, jak mówił oskarżyciel z Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście, „przytrzymanie banneru na barierce w niedozwolonym miejscu czym wystawili go na widok publiczny”. Niedozwolonym miejscem był… przystanek autobusowy, który protestujący mieli wykorzystać bez wiedzy właściciela, czyli Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Kibice zostali skazani mimo tego, że rzecznik ZDiUM zaprzeczył jakoby miał coś przeciwko „przytrzymywaniu” banneru.

Uzasadniając wyrok sędzia Anna Kegel tłumaczyła zebranym na czym polega różnica między trzymaniem banneru w ręku a przytrzymywaniu go przy barierce.