O TĘCZOWEJ NEOLINGWISTYCE CIĄG DALSZY – felieton Mieczysława Dębowskiego

Neolingwistyka ta jest tylko prawie tęczowa – bo tylko sześciokolorowa. Prawdziwa tęcza jest siedmiobarwna. Ale przejdźmy do meritum. Oto w słowniku etymologicznym Aleksandra Brücknera znajdujemy źródłosłów rzeczowników „małżonka”, „małżeństwo”. Małżonka –to słowo złożone. Pierwotnie brzmiało „małżona” – t.j. kobieta poślubiona uroczyście „na mał” – czyli ‘na umowę’. Niemieckie ’mal’ oznacza ‘wiece sądowe’, gdzie ogłaszano umowę … Czytaj dalej

NADCHODZĄCY CHAM

Byt określa świadomość? Nie, to język  kształtuje świadomość. Twierdzili tak wiek temu antropolodzy Sapir i Whorf: „ Język to prowizoryczna analiza rzeczywistości, której, bez poprawek, kurczowo się trzymamy”. I Karol Marks zaczął poprawki – np. „Klasa robotnicza”. Pracodawcy i robotnicy istnieli od zarania dziejów, ale „klasa”? Równie dobrze wtedy można było określić „klasę schizofreników”. W dzisiejszym … Czytaj dalej