W naszym kraju zdarzył się cud. Wszędzie zakażają się i umierają również zaszczepieni preparatem rzekomo chroniącym przed covid, a u nas jak wynika z przeznaczonych dla opinii publicznej wieści zabójczy wirus zbiera żniwo tylko wśród … niezaszczepionych. Okazuje się jednak, że zaszczepieni nie tylko chorują i umierają na covid, ale jeszcze porównując dane z dwóch ostatnich tygodni ich liczba rośnie, o czym odważyli się poinformować społeczeństwo przedstawiciele Konfederacji. W związku z tym na swojej stronie internetowej zamieszczają co tydzień na podstawie oficjalnych rządowych danych aktualne statystyki przedstawiające sytuację epidemiczną w grupie zaszczepionych i tych, którzy nie poddali się propagandzie mocno kontrowersyjnej metody walki z covid.
W okresie od 1 do 8 października ilość zdiagnozowanych zakażeń koronawirusem wśród zaszczepionych stanowi 34,35 proc. wszystkich wykrytych koronainfekcji i znowu okazało się jak tydzień wcześniej, że nie są oni jednak tak nieśmiertelni jak wieść na potrzeby polityki wyszczepienia narodu niesie. Zgony w tej grupie obywateli dotyczą już 23,80 proc. przypadków z przypisanym wirusem SARS-CoV-2 jako sprawcą. I ta fala dotycząca zakażeń jak i zgonów wśród zaszczepionych również rozpędza się, bowiem w tygodniu poprzednim ich ilość wynosiła odpowiednio 31,75 proc. i 21,74 proc.
Ciekawe jak wyglądałyby te statystyki gdyby podobnie jak w przypadku obywateli odpornych na program SzczepimySię wszystkie zaszczepione ofiary sezonowych wirusówek testowano w kierunku SARS-CoV-2, a nie diagnozowano u nich po prostu … zwykłą grypę.
Więcej na stronie: https://konfederacja.com.pl/sposrod-zakazonych-na-covid-19-w-ostatnim-tygodniu-juz-3435-to-zaszczepieni/
Obraz Angelo Esslinger z Pixabay