Minął już tydzień a w poszkodowanych przez nawałnice gminach ciągle trwa wielkie sprzątanie.
Straty są ogromne, dotyczą ponad tysiąca rodzin z Pod Ulewy i spowodowane przez nie tzw. natychmiastowe powodzie zniszczyły drogi i przepusty, pozrywały mosty, podtopiły szkoły i zakłady pracy. Mieszkańcom wciąż pomaga wojsko i strażacy ochotnicy.
Strażacy ochotnicy przyjechali spod Grodziska Mazowieckiego. Pokonali niemal 400 kilometrów i od rana pomagają mieszkańcom Manasterza. Wcześniej sprawdzili co najbardziej jest potrzebne i przywieźli ze sobą nie tylko niezbędny do pracy sprzęt ale też wsparcie dla poszkodowanych.
– Udało się nam zebrać trochę takich rzeczy najpotrzebniejszych dla ludzi poszkodowanych czyli chemia, jakieś tekstylia, najpotrzebniejsze rzeczy po prostu i zdecydowaliśmy, że przyjedziemy na ten weekend aby pomóc w usuwaniu skutków powodzi.
A to już żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Pracują codziennie od ponad tygodnia – wszędzie tam gdzie najbardziej potrzeba pomocy. Dziś między innymi w gminie Jawornik Polski.
– Jesteśmy tutaj w sile około stu żołnierzy w dniu dzisiejszym mamy do dyspozycji pilarki spalinowe, pojazdy i naszym głównym zadaniem jest nadanie przepływu rzece bo zalega w niej bardzo dużo drzewa z pobliskich tartaków. Tak, że to jest nasze główne zadanie. Pracy jest bardzo dużo, myślę że na kolejny tydzień albo i więcej.
Dla mieszkańców gminy i jej samorządu to bardzo ważne, bo sami nie daliby rady. Choć wielkie sprzątanie trwa już tydzień na razie końca nie widać.
– W naszej gminie co najmniej 20 mostów uszkodzonych, dziesiątki kilometrów dróg, podmyte drogi, uszkodzone chodniki, infrastruktura, kanalizacyjna, piętnaście przepompowni uszkodzonych, więc wszędzie w jakikolwiek zakątek gminy byśmy nie spojrzeli to jest bardzo dużo pracy.
Na szczęście nie brakuje chętnych do pomocy. I bardzo konkretnych działań. Wojsko a dokładnie 3. Batalion Inżynieryjny z Niska od rana budowało tymczasowy most, który zastąpi zerwaną przez wodę przeprawę w kierunku Hadli Szklarskich. Żołnierze i strażacy ochotnicy będą pracować także jutro wykorzystując słoneczną pogodę. Już teraz zapowiadają, że będą tu tak długo jak będzie trzeba, bo widzą jak bardzo potrzebna jest ich pomoc.
Grzegorz Ostrowski, OSP Dęby Wielkie – Jest bardzo dużo zniszczeń, ogrom, wystarczy spojrzeć w jedną czy drugą stronę, tak że współczujemy mieszkańcom i z całego serca chcielibyśmy po prostu pomóc.
Podobnie jest miedzy innymi w okolicach Jasła, Łańcuta, Birczy i Krosna – wszędzie tam gdzie ciągle trwa usuwanie szkód.
– Jesteśmy codziennie w co najmniej pięciu powiatach, w kilkudziesięciu miejscowościach, również dzisiaj ten weekend spędziliśmy na wspomaganie naszych społeczności w kilku powiatach, bez mała 500 żołnierzy podkarpackie brygady wspiera OSP, wojska inżynieryjne.
Ku radości mieszkańców, dla których to wielkie i bardzo konkretne wsparcie. Jeszcze nie wszędzie się da dojechać, jeszcze nie wszystko da się zrobić ale już wiadomo, że pomoc będzie potrzebna nie tylko przez najbliższe dni ale kolejne miesiące. Szczególnie gdy jak w przypadku Jawornika wstępne szacunki pokazują, że rozmiar strat trzykrotnie przekracza roczny budżet gminy.
Collegium Humanum w Rzeszowie zorganizowało zbiórkę dla powodzian
Sytuacja w dotkniętych podtopieniami gminach budzi państwa współczucie i chęć pomocy. Rodzą się spontaniczne akcje takie jak np. wśród studentów i wykładowców Collegium Humanum w Rzeszowie, którzy zorganizowali zbiórkę i zrobili szybkie zakupy.
JUTRO zbiórka na rzecz poszkodowanych przez nawałnice i powodzie
W diecezji rzeszowskiej i archidiecezji przemyskiej prowadzona będzie zbiórka na rzecz poszkodowanych przez nawałnice i powodzie. Wolontariusze Caritas będą ja prowadzić przed wszystkimi kościołami – do specjalnych puszek. Zebrane pieniądze trafią do mieszkańców 29 miejscowości i 7 powiatów. Wszędzie tam gdzie sytuacja jest najtrudniejsza.
W czym jest siła Narodu?- Naród jest siłą!
- Źródło: TVP3 Rzeszów Aktualności