3 grudnia 2019
Miało być tak pięknie, a mieszkań w Zielonej Górze w ramach programu „mieszkanie plus” jak nie było tak nie ma. Budowę mieszkań na wynajem, na gruntach skarbu państwa ma sfinansować samorząd lub prywatny inwestor, przy zachowaniu kosztu budowy ok. 2,5 tys. zł za m.kw. i czynszu najmu 10-20 zł za m.kw.. Obowiązkiem inwestora jest też zapewnić wynajmującym możliwość wykupienia lokali na własność. Program miał przybliżyć obywateli do tanich mieszkań i pobudzić rozwój budownictwa społecznego. Zielona Góra już w 2017 roku przystąpiła do rządowego programu budowy domów „mieszkanie plus”, ale z powodu niedopracowania koncepcji i błędów w aktach prawnych oraz trudności zachowania ceny metra kwadratowego mieszkania na poziomie wyznaczonym w projekcie przez rząd, do tej pory bez problemów udało się tylko wyznaczyć teren pod zabudowę. Projekt budowy czterech niepodpiwniczonych czterokondygnacyjnych budynków mieszkalnych i akty prawne są w końcowej fazie przygotowań. Do rozpoczęcia inwestycji pozostało uzyskać pozwolenie na budowę. Inna lubuska gmina, Witnica znalazła sposób na wejście do programu „mieszkanie plus” bez inwestowania na razie własnych pieniędzy. Wniesie do projektu działkę, a budowę czterokondygnacyjnego budynku z lokalami handlowo-usługowymi i parkingiem sfinansuje spółka PFR Nieruchomości środkami z budżetu państwa. Gmina podejmuje się spłacić cały koszt budowy wykupując udziały w spółce stopniowo, w miarę swoich możliwości w ciągu 30 lat. Miasta Gorzów i Międzyrzecz uznały po analizie zasad rządowego programu i kosztów przeprowadzenia inwestycji, że projekt jest dla nich nieopłacalny.
na podstawie gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl