Na stronie urzędu możemy przeczytać:
Trwa sezon grzewczy. Do 18 tys. białostockich domów jednorodzinnych trafiają właśnie ulotki poruszające temat spalania śmieci w piecach. Urząd Miejski w Białymstoku przypomina – to jest szkodliwe dla zdrowia i zabronione.
Z ulotki można dowiedzieć się m.in. co można spalać w przydomowych piecach (węgiel, czyste drewno, odpady z kory i korka, czyste trociny i ścinki drewna), a co jest zakazane i jak smog wpływa na zdrowie.
– Zachęcamy do zapoznania się z broszurą informacyjną i uświadamiania znajomych, bliskich i sąsiadów na temat zagrożeń, jakie może powodować spalanie odpadów – powiedział zastępca prezydenta Adam Musiuk. – Drobne frakcje pyłów unoszących się w powietrzu mogą mieć istotny wpływ na przebieg chorób serca czy też zwiększać ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe, szczególnie płuc. To od nas w dużej mierze zależy, czym oddychamy.
Trzeba pamiętać, że odpadami są nie tylko plastikowe opakowania, foliowe reklamówki, zużyte pampersy czy wyroby z gumy. Zabronione jest również m.in. spalanie drewna pokrytego farbami lub elementów mebli tapicerowanych, starych ubrań, opon itp. Wrzucanie śmieci do pieca powoduje powstawanie zanieczyszczeń szkodliwych dla zdrowia ludzi i środowiska, co jest karane.
W trakcie okresu grzewczego strażnicy miejscy reagują na zgłoszenia mieszkańców zaniepokojonych czarnym, gryzącym dymem i drażniącym zapachem wydobywającym się z komina sąsiada (tel. 986). Wykorzystują do tego celu smogobus – czyli mobilne laboratorium do kontrolowania jakości powietrza w mieście.
Przypominamy, że w ramach upoważnień wydanych przez prezydenta Białegostoku strażnicy mogą sprawdzić, czy w przydomowych piecach nie są spalane odpady, a właściciel kontrolowanej posesji ma obowiązek wskazać funkcjonariuszom miejsce, w którym znajduje się piec i zgromadzony opał. Za spalanie śmieci w domowym piecu przewidziany jest mandat karny w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tysięcy zł.
Kamila Bogacewicz
A oto ulotka:
Źródło: bialystok.pl