Rycerz niezłomny w walce o każde życie poczęte

Bez cienia wątpliwości można tak nazwać lubuskiego działacza fundacji Pro-Prawo do życia, który niestrudzenie i wbrew przeciwnościom losu nie ustaje w walce o każde życie nienarodzone. Chodzi o głośną już w regionie postać gorzowskiego przedsiębiorcy Kazimierza S., którego furgonetka antyaborcyjna stojąca prawie od półtora roku pod szpitalem wojewódzkim w Gorzowie w ramach prowadzonej przez fundację kampanii informacyjnej stała się przyczyną już kilku rozpraw.          

Wiele kontrowersji wzbudzał od początku baner informacyjny z drastycznymi krwawymi zdjęciami płodu ludzkiego przerwanej w 22. tygodniu ciąży. Ponieważ trzy osoby, w tym m.in. chirurg dziecięcy z gorzowskiego szpitala zgłosiły sprawę policji, miała ona swój finał w sądzie. Kilka rozpraw dotyczących zarzutu wywoływania zgorszenia zakończyło się uniewinnieniem działacza, choć postępowanie nakazowe oraz wyrok sądu rejonowego były dla niego niepomyślne. Dopiero sąd okręgowy orzekł prawomocnie, że Kazimierz S. nie złamał prawa. Co ciekawe okazało się, że historia lubi się powtarzać i kolejne osoby złożyły w tej samej sprawie zgłoszenia, co skończyło się dla działacza następnym wyrokiem nakazowym i cała procedura sądowa zaczęła się od początku.   

                
Niestety to nie koniec problemów właściciela furgonetki antyaborcyjnej, bowiem działa wielkiego kalibru wytoczyły przeciwko niemu również władze szpitala w Gorzowie, pozywając Kazimierza S. zarzuciły mu tym razem nie sianie zgorszenia, ale … zniesławienie placówki. Chodzi o napis na furgonetce, który został zmieniony po wyroku TK ograniczającym przerywanie ciąży, nawiązujący do czterech legalnych zabiegów aborcji przeprowadzonych w szpitalu w latach 2015-2019, postrzeganych przez działacza jako ,,zabijanie dzieci nienarodzonych”, w czym władze szpitala wykonującego zabiegi zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa dopatrzyły się oczerniania i szkalowania jego dobrego imienia.            

Działacz mógł uniknąć rozprawy usuwając sporną furgonetkę informacyjną spod szpitala, jednak nie złamał się, cel wziął górę nad niedogodnościami, a tych niestety nie zabrakło. Sąd rejonowy bowiem w marcu tego roku uznał, że Kazimierz S. ,,naraził gorzowski szpital na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności leczniczej”, co będzie go kosztowało blisko 10 tys. zł, bowiem wymierzył mu karę grzywny w wysokości 4 tys. zł oraz nakaz wpłaty 4 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i obciążył kosztami postępowania sądowego w wysokości ponad 1,7 tys. zł. Po ogłoszeniu wyroku Kazimierz S. cytowany przez portal gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl tak skomentował sprawę:        

,,Na samochodzie i tak było bardzo łagodne określenie, że dzieci się zabija. Dzieci były przecież mordowane. To było morderstwo z premedytacją. Bez znieczulenia. Naukowcy dowodzą, że dzieci w fazie prenatalnej już odczuwają ból. Na szczęście po decyzji Trybunału Konstytucyjnego to prawo już nie obowiązuje. Dzieci chore lub podejrzane o chorobę nie mogą być już zabijane”.           

Jak donosi portal gazetalubuska.pl odwołanie od wyroku pierwszej instancji też zakończyło się dla właściciela furgonetki w tym przypadku porażką. Sąd okręgowy podtrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego więc działaczowi, który uważa, że: ,,akt oskarżenia opierał się na kłamstwie, bo twierdzono, że aborcja nie jest zabójstwem” pozostaje możliwość złożenia wniosku o kasację wyroku, do czego, jak wynika z wypowiedzi jego obrońcy cytowanej przez portal gazetalubuska.pl być może dojdzie. Co ciekawe wyrok sądu rejonowego zaskarżył nie tylko obrońca gorzowskiego działacza, co jest zrozumiałe samo przez się, ale również pełnomocnik szpitala domagający się jeszcze oprócz kary grzywny, przepadku … spornej furgonetki.             

Tak więc furgonetka, która od miesięcy budzi tyle kontrowersji dalej stoi pod szpitalem wojewódzkim w Gorzowie, tylko zmieniła się forma przekazu antyaborcyjnych treści. Na banerze w związku ze skalą stosowania przez kobiety środków poronnych, pojawiły się przejmujące zdjęcia obrazujące nowy napis: ,,Pigułki aborcyjne zabijają dzieci”.           

     
Opracowanie BC 


Źródło: 

Dodaj komentarz