Policja czasem zapomina, że jest nie tylko organem ścigania, ale jej zadaniem jest przede wszystkim służba społeczeństwu.
– Służba policji powinna być służbą wobec społeczeństwa, a nie aparatem represyjnym.
Tak wypowiedział się pewien koszaliński przedsiębiorca, który został ukarany mandatem na mocy wprowadzonych rozporządzeniami przez rząd koronawirusowych przepisów. Niezasłużonego mandatu za rzekomo niedozwolone przemieszczanie się nie przyjął ponieważ wykonywał dopuszczone w rozporządzeniu pilne zadania związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a jednak tłumaczenia i odwołanie nic nie dało. Sprawa, pomimo ewidentnych przesłanek do tego, nie została umorzona i trafiła do sądu.
Feralnego dnia bohater wydarzenia, koszaliński przedsiębiorca musiał udać się na pocztę po pilną przesyłkę związaną z prowadzoną działalnością gospodarczą. Jak na złość samochód był u mechanika, więc wybrał inny dostępny, w dodatku najbezpieczniejszy ze względów sanitarnych środek lokomocji jakim jest rower, zdając sobie doskonale sprawę, że jazda na rowerze jest zabroniona tylko w celach rekreacyjnych. Niestety traf chciał, że najbliższa droga na pocztę przebiega wzdłuż parku, gdzie na nieposłusznych rządowi obywateli czyhał już radiowóz policji.
Lokalna policja oczywiście sprawę przedstawia w zupełnie innym świetle. Zgodnie z formułą, że wszystko co się powie może zostać wykorzystane przeciwko, rzeczniczka Komendy Miejskiej w Koszalinie wypowiada się o zajściu bardzo ostrożnie:
– Rozmawiałam z tą dwójką policjantów i oni inaczej przedstawiają to zdarzenie. .
Sprawę, więc wkrótce rozstrzygnie sąd, tylko czy na pewno w obecnych okolicznościach będzie bezstronny?
Oprac. BC
Na podstawie