Do połowy stycznia prezydent Zamościa ma czas na uzupełnienie raportu w sprawie jednej z bardziej kontrowersyjnych inwestycji w mieście.
Chodzi o rozbudowę ciepłowni w oparciu o gospodarkę obiegu zamkniętego, popularnie zwaną budową spalarni odpadów. Chce ją uruchomić Veolia Wschód na terenie ciepłowni przy ul. Hrubieszowskiej. Od 2021 r. spalane miałby być w niej resztki pochodzące z przetwarzania odpadów komunalnych (tak zwany pre-PDF).
Inwestor wielokrotnie tłumaczył, że instalacja będzie nie tylko bezpieczna, ale i korzystna dla mieszkańców, bo przyczyni się do poprawy jakości powietrza i zmniejszy zużycie węgla o ok. 10 tys. ton rocznie.
Tuż przed świętami Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie wezwała prezydenta Zamościa, by uzupełnił raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Poprzednie wyjaśnienia okazały się niewystarczające.
Teraz RDOŚ chce na przykład, by przedstawić technologię preferowaną przez inwestora, bo w dokumencie jest ona potraktowana wielowariantowo, bez określenia szczegółowego rozwiązania technicznego – dopuszcza przekształcanie odpadów pre-RDF lub/i RDF. Urzędnicy RDOŚ chcą też wiedzieć, czy powołano Radę Konsultacyjną i jakie są efekty jej działania. Ma też uwagi co do braku kontroli jakości kalorycznej odpadów pre-RDF i RDF, jakie mają trafiać do spalarni. Uważa, że oparcie się na kontroli jakości dostawcy nie jest wystarczająco wiarygodne.
Na liście danych do uzupełnienia są też kwestie dotyczące samej budowy. Urzędnicy RDOŚ wytykają zamojskiemu Ratuszowi brak planu zagospodarowania terenu uwzględniającego powierzchnię poszczególnych obiektów instalacji czy brak informacji o losach odpadów powstałych w wyniku rozbiórki czy po wycince drzew i krzewów.
Jeśli RDOŚ nie dostanie danych, o które wnosi, rozstrzygnie sprawę na podstawie dokumentów, które już ma. Gdy miasto dostanie dokumenty z RDOŚ, ogłosi konsultacje społeczne.
AUTOR: Agdy,Ask