Wbrew pozorom emerytura minimalna nie jest gwarantowana. Oznacza to, że nie każdy obywatel ma zapewnione minimalne świadczenie emerytalne. Aby je otrzymać, należy spełnić określone warunki.
Wiedza z zakresu finansów jest u wielu Polaków bardzo uboga. Dotyczy to również kwestii emerytalnych. Część pracowników podchodzi do kwestii przyszłej emerytury lekceważąco, hołdując zasadzie „jakoś to będzie” i uważając, że w razie problemów w przyszłości będą mogli liczyć na państwo, które wypłaci im na przykład emeryturę minimalną. Jeśli szybko nie zmienią podejścia i nie uzupełnią wiedzy, mogą się srogo rozczarować.
Emerytura minimalna w naszym kraju nie jest bowiem gwarantowana i zapewniona wszystkim, aby ją otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Dla niektórych szokiem może być informacja, że obecnie kilkaset tysięcy osób otrzymuje emeryturę w wysokości niższej niż minimalna. A co roku ta liczba się zwiększa. Nie jest więc tak, że każdy – przechodząc na emeryturę, zyskuje prawo do świadczenia i otrzyma jej wartość minimalną. Bo owszem, emerytura zostanie wyliczona na podstawie zgromadzonego kapitału na kontach ZUS (i OFE) i gdy okaże się, że jest zbyt niska zostanie „podciągnięta” do minimalnej. Ale nie zawsze i nie każdemu.
Jakie warunki trzeba spełnić zatem, by otrzymać emeryturę minimalną:
- należy osiągnąć wiek emerytalny wskazany w ustawie (dla kobiet to 60 lat, a dla mężczyzn – 65 lat)
- wykazać się wymaganymi okresami składkowymi i nieskładkowymi (kobiety muszą wykazać 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyźni pięć lat więcej), przy czym okresy nieskładkowe mogą stanowić maksymalnie jedną trzecią okresów składkowych
Emerytura minimalna a okresy składkowe i nieskładkowe
Niektórzy pracownicy mają spory problem z ustaleniem swoich lat składkowych i nieskładkowych, które będą miały wpływ na wysokość emerytury (i ewentualne nabycie praw do emerytury minimalnej). Warto więc wiedzieć, że okres składkowy to każdy okres, w którym pracownik podlegał ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu.
Do okresu składkowego zalicza się zatem czas pracy na etacie, ale również okres w którym prowadzona była działalność gospodarcza. Jako składkowy zostanie potraktowany również okres wykonywania zadań na podstawie umów-zleceń czy czas pobierania zasiłku macierzyńskiego.
Co zalicza się do okresu nieskładkowego
Za okres nieskładkowy zostanie uznany czas przebywania na bezrobociu (mimo zarejestrowania się w powiatowym urzędzie pracy – wyjątkiem jest krótki okres wypłacania zasiłku dla bezrobotnych). Okres przebywania na zasiłku chorobowym jak i zasiłku opiekuńczym również zostanie potraktowany przez ZUS jako nieskładkowy.
Okresem bezskładkowym jest również czas urlopu bezpłatnego, jak również „nauki w szkole wyższej na jednym kierunku, pod warunkiem ukończenia tej nauki, w wymiarze określonym w programie studiów” (Art. 7 Ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
Do okresu bezskładkowego zalicza się „przypadające przed dniem nabycia prawa do emerytury lub renty okresy niewykonywania pracy, w granicach do 6 lat, spowodowane koniecznością opieki nad innym niż dziecko członkiem rodziny zaliczonym do I grupy inwalidów lub uznanym za całkowicie niezdolnego do pracy oraz do samodzielnej egzystencji albo uznanym za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym, sprawowanej przez członka jego rodziny w wieku powyżej 16 lat, który w okresie sprawowania opieki nie osiągnął przychodu przekraczającego miesięcznie połowę najniższego wynagrodzenia”. Do czasu bezskładkowego wlicza się również czas pobierania zasiłku przedemerytalnego i świadczenia przedemerytalnego.
AUTOR:Sławomir Bobbe