Pijany mieszkaniec Elbląga swą wycieczkę zakończył na przejściu granicznym w Grzechotkach. Granicy polsko-rosyjskiej przekraczać jednak nie chciał.
Mężczyzna wybrał się na przejażdżkę, mimo braku uprawnień do kierowania jednośladem, aktualnych badań technicznych pojazdu, a w dodatku mając prawie 2 promile alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 16 sierpnia około godziny 5:30. Kierowca w celu uniknięcia zderzenia ze szlabanem, przewrócił motocykl marki Honda i wraz z nim przesunął się pod opuszczoną zaporą.
W tak spektakularny sposób podjechał do odprawy granicznej. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawniań do kierowania jednośladem, a w dodatku pojazd nie ma ważnych badań technicznych.
Ponadto badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Elbląga jest pijany. 32-latek miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak tłumaczył, wybrał się tylko na przejażdżkę i nie chciał przekroczyć polsko-rosyjskiej granicy.
Funkcjonariusze Straży Granicznej za kierowanie pojazdem bez stosownych uprawnień ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 300 zł. Następnie nietrzeźwego kierowcę przekazali policjantom z KPP w Braniewie.
- Źródło i foto: Warmińsko-Mazurski Oddział SG