30 listopada około 200 uczestników przemaszerowało z kościoła jezuitów przy placu Kościeleckich do miejsca pamięci Leszka Białego na ulicy Markwarta w Bydgoszczy.
Romuald Rajs, pseudonim „Bury” był żołnierzem Armii Krajowej i dowódcą oddziałów działających na terenach Wileńszczyzny, Białostocczyzny i Białorusi. Dla maszerujących był bohaterem.
Swoje zgromadzenie zorganizowali także Obywatele RP, którzy byli przeciwni marszowi.
Romuald Rajs, pseudonim „Bury” walczył z okupantami podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu. Najpierw z hitlerowskimi Niemcami, a potem z radziecką Rosją. Jego oddział dopuścił się kilku zbrodni na białoruskiej ludności cywilnej. Między innymi w Zaleszanach. Instytut Pamięci Narodowej określił je jako noszące „znamiona ludobójstwa”.
W marszu pamięci „Burego” wzięli udział politycy, między innymi bydgoscy radni PiS Grażyna Szabelska, Marcin Lewandowski i Bogdan Dzakanowski. Obywateli RP wspierał polityk Lewicy, Michał Wysocki. Obywateli RP legitymowała policja.
Źródło: www.radiopik.pl/