Fundacja Życie i Rodzina zwieńczyła we wtorek społeczną akcję sprzeciwu wobec planów finansowania z podatków lublinian procedury sztucznego zapłodnienia. Przeciwko opłacaniu przez budżet miasta nieetycznej metody opowiedziało się sześciokrotnie więcej osób niż za refundowaniem in vitro.
– Lublin jest bodaj drugim najbardziej zadłużonym miastem w Polsce. Nie ma w nim miejsca na to by dofinansowywać z pieniędzy budżetu miasta kliniki in vitro – mówił niedawno w rozmowie z TVP 3 Krzysztof Kasprzak z zarządu Fundacji.
Jesienią ubiegłego roku radni zaaprobowali petycję domagającą się włączenia do wydatków gminy refundacji sztucznego zapłodnienia. Jej zwolennicy zebrali niespełna 500 podpisów. W odpowiedzi Fundacja Życie i Rodzina, znana najbardziej z zaangażowania w obronę dzieci nienarodzonych, zgromadziła 3 038 „głosów” poparcia dla kontr-petycji. Podpisy trafiły we wtorek do rady miasta.
Miasto nie wdrożyło jak dotychczas systemu dotowania metody mylnie przedstawianej jako „leczenie niepłodności”. Wydział Zdrowia i Profilaktyki pracuje nad programem refundacyjnym, który po uzyskaniu pozytywnych opinii merytorycznych trafi na sesję rady miejskiej. Lublin czeka więc debata na ten temat, a następnie głosowanie, które dopiero zdecyduje o losach inicjatywy.
Źródła: Twitter, Lublin.tvp.pl,
Za: Pch24