Główne zadanie placówek oświatowych, to nie dać się koronawirusom?! Sanepid będzie surowo rozliczał dyrektorów szkół i przedszkoli z każdego przypadku zakażenia.
Powiedzenie ,,obyś cudze dzieci uczył” nabiera w koronaświrusowej rzeczywistości jeszcze bardziej złego wymiaru. Dyrektorzy szkół w tym roku nie mają łatwo. Do rozpoczęcia roku szkolnego pozostało zaledwie parę dni, a tu jak komentują celnie sytuację rodzice: ,,chaos i dezinformacja”.
Stres zagościł już dawno w dyrektorskich gabinetach, ale nie ma się czemu dziwić skoro ministerstwo zdrowia kieruje do placówek oświatowych i samorządów wytyczne dotyczące zachowania bezpieczeństwa w szkołach, w których to właśnie dyrektorów obarcza największą odpowiedzialnością za ochronę przed koronazakażeniami zarówno uczniów jak i kadry.
Wiceprezydent Koszalina Przemysław Krzyżanowski twierdzi, że dyrektorzy szkół nie są na to gotowi i zarzuca ministerstwu umywanie rąk:
– Jedną z takich kwestii jest przygotowanie wewnętrznych procedur oraz regulaminów. Dlaczego w czasie wakacji nie zostały takie wzorce przygotowane przez ministerstwo? Dziś dyrektor jest w tym osamotniony (…)
Samorząd Koszalina wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zdezorientowanych dyrektorów szkół i przedszkoli obiecał wsparcie w postaci spotkań online z władzami miasta w tej sprawie.
Dodajmy do tego koniecznie nudny sposób prowadzenia zajęć, żeby przypadkiem rozentuzjazmowani i rozgorączkowani uczniowie nie stali się obiektem podejrzenia o … nosicielstwo zabójczego wirusa, ponieważ w planach władz miasta jest też mierzenie temperatury i to w dodatku specjalnie zakupionymi do tego celu termometrami.
A tak na marginesie, chyba niewielu dyrektorów w przeciwieństwie do uczniów ma tym razem ochotę wrócić do szkoły.
Opracowanie BC
Na podstawie gk24.pl
https://gk24.pl/1-wrzesnia-coraz-blizej-jak-bedzie-wygladac-nauczanie-w-koszalinie/ar/c1-15137298
Obraz stux z Pixabay