Mieszkańcy jednej z posesji w Legnickim Polu pojechali do miasta na zakupy. Gdy wrócili do domu – przecierali oczy ze zdumienia. Zamiast wejścia na swoją posesję ujrzeli bowiem… sporych rozmiarów paczkomat.
Mieszkaniec Legnickiego Pola wyjechał na zakupy, a po powrocie do domu… myślał, że pomylił adresy. Adres się jednak zgadzał. Podczas nieobecności przed wejściem na posesję w ciągu godziny pojawił… się paczkomat. Taką modernizacją zaskoczeni są niemal wszyscy mieszkańcy nieruchomości. Tym bardziej, że – jak twierdzą – nikt nie konsultował z nimi takiej inwestycji.
Chodnik prowadzący do wejścia na posesję jest prywatną własnością właścicielki pobliskiego sklepu. Jego właścicielka uważa, że nie musiała konsultować się z w tej sprawie z innymi lokatorami. Jest przekonana, że przysłużyła się mieszkańcom Legnickiego Pola, bo nie dość, że sama zarobi na dzierżawie kawałka placu, to wieś ma w końcu upragniony paczkomat.
- Źródło: radiowroclaw.pl
- Foto: Andrzej Andrzejewski