Krytykowany jest samorząd Słupska, który miał co najmniej tydzień, aby przygotować miejskie placówki opiekuńczo-wychowawcze do gotowości na dzień 6 maja – wyznaczony przez rząd termin ich otwarcia.
Pani prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka zdecydowała, że miasto nie otworzy żłobków i przedszkoli pozostających pod jego zarządem przed 24 maja. Dziennikarz portalu gp24.pl Grzegorz Hilarecki wyraża swoje oburzenie z tego powodu, pisząc m.in.: „Po pierwsze zapewnienie opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym jest obowiązkiem samorządu. Po drugie, nie spróbowano nawet zapytać rodziców mających dzieci zapisane do miejskich żłobków i przedszkoli, czy przyprowadziliby je do placówek 6 maja!”.
Poniżej tych słów portal opublikował ankietę dla czytelników, która wyjaśniła kwestię poruszoną przez red. Hilareckiego. Na pytanie: „Czy Władze Słupska Powinny Otworzyć Przedszkola Jak Najszybciej?” twierdząco odpowiedziało 26,87% respondentów, 69,35% z nich było temu pomysłowi przeciwnych a brak zdania w sprawie zadeklarowało 3,78% głosujących.
Hilarecki krytykuje deklarację władz miasta, twierdzących iż do otwarcia żłobków i przedszkoli trzeba przygotowań, by spełnić zalecenia władz państwowych. „To ja się pytam, co w takim razie robiono przez ostatnie tygodnie w ratuszu?” – pisze oburzony redaktor portalu gp24.pl. Jego zdaniem słupscy samorządowcy oddali sprawę walkowerem, mając tydzień na zakup potrzebnych termometrów oraz zorganizowanie pracy placówek po policzeniu, ilu rodziców będzie obecnie zainteresowanych oddaniem dzieci pod opiekę miejskich placówek wychowawczych. „Niestety, nawet nie spróbowano” – komentuje zawiedziony dziennikarz, przywołując przykład placówek prywatnych, które będą w Słupsku otwarte już 6 maja oraz wskazując, że wójt sąsiedniej Kobylnicy otworzy placówki znajdujące się pod jego jurysdykcją 11 maja.
Na zakończenie redaktor Hilarecki informuje, że nie zgadza się z uzasadnieniem decyzji podjętej w słupskim ratuszu. Jego zdaniem „milion bakterii i wirusów”, które czekają na dziecko idące do przedszkola czy żłobka jest dla młodego człowieka o wiele „większym zagrożeniem, niż wirus powodujący COVID-19”. Jak poucza dziennikarz: „z tym wirusem musimy nauczyć się żyć. Bo co niby zmieni się 24 maja? On nadal będzie. Ale czy będą miejsca pracy dla części rodziców?”. W tekście nie ma informacji, czy sam jego autor wychowuje obecnie małe dziecko i zamierza zaprowadzić je do żłobka lub przedszkola.
Link do artykułu: (https://gp24.pl/przedszkola-i-zlobki-nie-beda-otwarte-walkower-slupskich-wladz-komentarz/ar/c1-14948302).
Oprac. ŁC