Gowin przedstawił “Plan Sośnierza”. Testy w kierunku koronawirusa na szeroką skalę i kontrola kontaktów
– Testy w kierunku koronawirusa na szeroką skalę, kontrola kontaktów Polaków, sieć izolatoriów zróżnicowanych ze względu na stan pacjentów oraz izolowanie grup szczególnego ryzyka – to elementy tzw. planu Sośnierza, przedstawionego we wtorek przez prezesa Porozumienia Jarosława Gowina.
Gowin zaprezentował “Plan Sośnierza” we wtorek na konferencji prasowej w Krakowie. Jak wyjaśnił, projekt przygotowywał jeszcze jako wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego, wraz z posłem Andrzejem Sośnierzem (Porozumienie). “Ten plan nie jest konkurencyjny wobec działań rządu, tylko pogłębia, precyzuje i przyspiesza pewne działania” – powiedział prezes Porozumienia.
Jak podkreślił, dziennie zamrożenie gospodarki kosztuje nas 7-8 mld zł, a utrzymanie tego stanu doprowadzi do zapaści gospodarczej, braku pieniędzy na utrzymanie służby zdrowia, szkół i przedszkoli. “Musimy jak najszybciej odmrozić gospodarkę” – oświadczył Gowin, chwaląc zapowiedź ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, zgodnie z którą od przyszłego tygodnia ma się rozpocząć proces “rozmrażania” gospodarki.
“Żeby to się powiodło, musimy równolegle z żelazną konsekwencją realizować plan zduszania epidemii” – mówił Gowin i wymienił cztery elementy “planu Sośnierza”.
Pierwszy punkt “planu Sośnierza” zakłada testy na szeroką skalę. “Potrzebujemy ich 60-80 tys. dziennie. To jest osiągalne, aczkolwiek będzie wymagało inwestycji w zakup nowych laboratoriów” – powiedział prezes Porozumienia, dodając, że zadanie to ułatwi polski test na koronawirusa.
Drugi element planu zakłada poddanie kontaktów Polaków kontroli. Gowin wyjaśnił, że chodzi o dobrowolną kontrolę, a w tej chwili trwają ustalenia na poziomie Komisji Europejskiej, w jaki sposób zastosować mobilne aplikacje, określające bliskość telefonów komórkowych. “To sprawdziło się w Korei, takie rozwiązanie musimy wprowadzić także w Polsce” – przekonywał szef Porozumienia.
Trzeci punkt “planu Sośnierza” przewiduje utworzenie sieci izolatoriów zróżnicowanych pod względem stanu pacjentów. “Oddzielnie powinni być izolowani ci, którzy są chorzy, a nie mają objawów; ci którzy mają lekkie objawy; oddzielnie, ci którzy mieli kontakty z osobami zarażonymi” – wymieniał Gowin podkreślając, że szpitale powinny być przeznaczone przede wszystkim dla osób ze średniociężkimi i ciężkimi objawami. “W taki sposób zapobiegniemy załamaniu się służby zdrowia” – ocenił.
Długotrwałe izolowanie grup szczególnego ryzyka – osób starszych i obciążonych chorobami – to czwarty element planu. “Musimy te działania sprząść ze sobą – z jednej strony realizować +plan Sośnierza+, z drugiej – jak najszybciej, oby od przyszłego tygodnia, na szeroka skalę odmrażać gospodarkę” – powiedział lider Porozumienia.
Zapowiedział też, że jego ugrupowanie będzie sukcesywnie przedstawiać kolejne propozycje, jak walczyć z epidemią i jak uzdrawiać, odblokowywać polską gospodarkę. “Najbliższe propozycje przedstawimy jeszcze w tym tygodniu” – zapowiedział Gowin.
Przyznał też, że wraz z posłem Sośnierzem rozmawiał z przedstawicielami rządu o planie. “Mam przekonanie, że w rządzie jest dobry klimat, który trzeba przełożyć na bardzo szybkie, konsekwentne i spójne działanie” – mówił szef Porozumienia.
Źródło: PAP ,Autor: Beata Kołodziej
Za: stefczyk.info (2020.04.14) – [Org. tytuł: «Gowin przedstawił “Plan Sośnierza”. Testy w kierunku koronawirusa na szeroką skalę i kontrola kontaktów»]
KOMENTARZ BIBUŁY: Tak więc plan stworzony pod wodzą uniwersalnego człowieka pasującego do każdej koalicji i ugrupowania – bo Gowin jest takim osobnikiem – został opracowany gdy był on “jeszcze wicepremierem, ministrem nauki i szkolnictwa wyższego”. Jak widzimy, plany rządowe i innych czynników rządowych upodabniają Polskę do państwa policyjnego w najgorszych formach: kontroli nad tzw. chorymi obywatelami; izolacji podejrzanych w jakichś na razie niesprecyzowanych ośrodkach odosobnienia (“sieć izolatoriów”) w niesprecyzowanych warunkach odosobnienia; kontroli wielu innych grup (na razie w formie obowiązkowych aplikacji na obowiązkowych telefonach), no i oczywiście karania wszystkich nieposłusznych.
Czy ci ludzie nie widzą, że ta cała globalna socjotechniczna pandemia ma na celu właśnie kontrolę nad każdym obywatelem?! Że powszechne testowanie ma na celu: 1) dokładną identyfikację każdego; 2) kontrolę nad każdym w postaci zakwalifikowania go do jednej z grup ryzyka (niekoniecznie zdrowotnego ryzyka); 3) na wzór chiński – już wdrożony tam na kilkuset milionach ludzi – umożliwi zdalne ograniczenie, np. korzystania z komunikacji miejskiej; 4) w razie potrzeby można będzie zastosować środki w postaci odosobnienia. Ten wdrożony model nie wyjdzie z użycia, nawet gdy tzw. pandemia zostanie odwołana! Nie tylko nie wyjdzie, ale będzie rozwijany, rozszerzany, dopracowywany, aż stanie się tak standardowy i “normalny”, że nie będziesz mógł pójść kupić sobie bułki do lokalnego owada, jeśli nie dostaniesz pozwolenia na aplikacji. Nie zastosujesz się? Przecież wiadomo, ileż to parametrów przesyłanych jest do “centrali” w czasie rzeczywistym z twojego telefonu (załaduj sobie aplikację np. Sensor Toolbox, to zobaczysz…) Natychmiast uchwycą, że oddaliłeś się o metr od zakreślonego przez Brata okręgu. I dostaniesz karę, finansową (automatycznie ściągną ci z banku), ale i może pomniejszą ci twój okrąg wolności.
Czy ci ludzie tego nie widzą, że uczestniczą w masowej zorganizowanej akcji wszystkich zainteresowanych rządów, bo każda władza pragnie kontroli i często jest to jedyny cel władzy. Jak widać władza w Polsce też ma chyba jedynie to na celu. A to, że wyniki testów w sumie nic dzisiaj nie znaczą, bo są one dokładne tak na oko w 50% i że nie wykrywają aktywnego wirusa – to wszystko nie ma znaczenia. Liczy się podbijana statystyka, liczy się wdrożenie takich procedur, aby skutecznie kontrolować każdego obywatela z osobna, a poprzez takie programy i poprzez ogłupiające media – całe społeczeństwo.
Za: Bibula.com