Można by powiedzieć – wojnę na własne życzenie. Cały świat na nią pracował. Niemcy wyposażyli centrum kierowania „kryzysowego” pod Moskwą. Finansowali rosyjskie zbrojenia. Europa się rozbrajała i dyskutowała o klimatyzmie i genderyzmie. Tolerowała kolejne wojny prowadzone przez Putina. Zachęcała do wprowadzenia „ruskiego miru” w całej Europie, a może i na świecie. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to jest atak nie tylko na Ukrainę, ale i na całą cywilizację wolnego świata.
O osi Berlin- Moskwa – Pekin alarmowałam już od kilku lat. Ostatnie 30 lat cały wolny świat budował potęgę gospodarczą Pekinu. Na nic zdały się ostrzeżenia. Obawiam się, że teraz Chiny zaatakują Tajwan, aby odciągnąć uwagę USA od Rosji. Trzeba się śpieszyć, bo Putin nie poprzestanie na Ukrainie.
Putin zlekceważy sankcje, chyba że będą naprawdę istotne. Trzeba przestać debatować z terrorystą i zbrodniarzem i zablokować udział Rosji w międzynarodowych gremiach. Trzeba też znaleźć sposób na przyjęcie Ukrainy do UE i NATO, choćby stosując fortel.
Trzeba dostarczyć broń nie tylko defensywną ale, i ofensywną, by z terytorium Ukrainy ostrzelać miasta rosyjskie. Trzeba zablokować współpracę z bankami rosyjskimi, uniemożliwić płatności międzybankowe.
Należałoby zamrozić konta wszystkich proputinowskich obywateli Rosji na całym świecie (90 % Rosjan popiera Putina, tak jak Niemcy w latach 30. Hitlera). Sankcje mają uderzyć w całą gospodarkę rosyjską. Rurociągi Nord Stream 1 i 2 muszą zostać zamknięte raz na zawsze (Nord Stream1 uruchomiony został w latach 2011 i 2012, czyli po ataku na Gruzję i po Smoleńsku).
Należy wykluczyć udział w imprezach sportowych na terenie Rosji i blokować udział obywateli Rosji w takich wydarzeniach w wolnym świecie. Zamrozić wydawanie wiz Schengen obywatelom Rosji. Zawiesić współpracę naukową i wymianę pracowników.
Obniżyć rangę dyplomatyczną pomiędzy krajami UE i Rosją do statusu przedstawicielstw. Wprowadzić obostrzenia w tranzycie drogowym i kolejowym do obwodu Kaliningradzkiego. Trzeba gromadzić dokumenty zbrodni, by postawić przed sądem Putina i jego ekipę.
Polska musi się nie tylko zbroić, ale i odbudować liczną armię i przemysł obronny.
Jadwiga Chmielowska
Foto: Pixabay.com