Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński odwołał Marka Mikosa ze stanowiska dyrektora Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie – poinformowało w środę MKiDN. Powodem odwołania były „liczne nieprawidłowości organizacyjne oraz pogłębiający się konflikt pomiędzy dyrektorem a zespołem teatru”.
Czy aby na pewno Pan minister ma jak zwykle rację?
Rządowe MKiDN przekazało, że „nowego dyrektora teatru tzw. minister kultury wskaże, zgodnie z przepisami tzw. ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, po zasięgnięciu opinii swoich i związków zawodowych Narodowego Starego Teatru oraz stowarzyszeń twórczych właściwych ze względu na rodzaj działalności NST”.
„Powodem odwołania dotychczasowego dyrektora NST były wyniki tzw. kontroli, która objęła lata 2018–2020, a podczas której stwierdzono liczne tzw. nieprawidłowości organizacyjne oraz pogłębiający się konflikt pomiędzy dyrektorem a zespołem teatru” – napisano w tzw. komunikacie.
MKiDN podało, że „do czasu powołania nowego dyrektora, co powinno nastąpić w możliwie najbliższym terminie, pracami Narodowego Starego Teatru w Krakowie będzie kierować Rafał Kierc, kierownik Działu Administracyjno-Gospodarczego
(jedyna zastępczyni dyrektora, w związku z usprawiedliwioną nieobecnością, nie może pełnić obowiązków dyrektora)”.
Źródłó: TVP 3 Kraków i: