Tony nielegalnych odpadów składowanych w lubuskiem. Śmieciowa szajka rozbita.
Od kiedy Chiny przestały przyjmować odpady do recyklingu jak leci, europejskie państwa znalazły się w potrzasku unijnych dyrektyw dotyczących rozdmuchanej rzekomo walki o środowisko naturalne. Szczególny kłopot stanowią odpady, które są już nieprzetwarzalne. Ale wtedy ruszają na pomoc zaradni przedsiębiorcy, dla których „chęć pomocy” okraszona niezłymi zyskami jest ważniejsza niż współplemieńcy i środowisko.
Opłaty za składowanie i przetwarzanie śmieci w Europie są znacznie wyższe niż w Polsce, więc co jakiś czas wybucha w kraju afera z nielegalnym przywozem i składowaniem ogromnych ilości nie tylko nieprzetwarzalnych, ale co gorsza toksycznych odpadów. Tym razem skala zagospodarowania śmieci na czarno przez zorganizowaną grupę przestępczą jest gigantyczna. Wbrew przepisom udało jej się sprowadzić do kraju około 120 tysięcy ton odpadów.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zatrzymała osiem osób z województwa lubuskiego za popełnienie przestępstw przeciwko środowisku. Na głównym podejrzanym ciąży zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się m.in. nielegalnym przewożeniem odpadów z zagranicy, ich składowaniu i przetwarzaniu na terenie lubuskiego.
W ramach prowadzonego śledztwa ustalono, że łączna kubatura składowanych na czarno w regionie odpadów wynosi 442 740 metrów sześciennych. To ilość wprost niewyobrażalna, jak czytamy na portalu czystyglogow.pl szacuje się, że 140 tysięcy metrów sześciennych śmieci to ok. 1000 wagonów kolejowych załadowanych do pełna.
Nie wiadomo jeszcze czy województwo zachodniopomorskie było tylko obszarem przerzutu czy również składowania odpadów. Śledczy są w trakcie gromadzenia materiału dowodowego. Jak poinformowała Ewa Obarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie główny podejrzany odpowie również za inne przestępstwa.
Na wniosek prokuratora wszyscy zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani. Głównemu podejrzanemu za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat, pozostałym podejrzany za uczestniczenie w nielegalnym procederze od 6 miesięcy do 8 lat.
Oprac. BC
Obraz Ben_Kerckx z Pixabay