400 raków, czyli 200 par polskiego raka błotnego trafiło dziś do Narwi w Ostrołęce. To historyczny powrót raków do naszej rzeki, ponieważ po raz ostatni napotykano je tu ponad 40 lat temu! Akcję tzw „zaraczania”, czyli introdukcji polskiego raka błotnego w Narwi przeprowadziło dziś Towarzystwo Przyjaciół Ostrołęki przy aprobacie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie i wsparciu Państwowej Straży Rybackiej. Akcji przyglądała się młodzież ze Szkoły Podstawowej w Olszewie-Borkach.
W ramach akcji introdukcji wpuszczono do Narwi na wysokości plaży miejskiej 400 sztuk (200 par) dorosłych osobników polskiego raka błotnego.
Rak jest tzw. bioindykatorem, gatunkiem wskaźnikowym, który mówi nam o stanie środowiska. Mówiąc na skróty, jeżeli są raki to znaczy, że jest dobre, czyste środowisko. Nie ma raków, wtedy coś się złego dzieje.
-mówił podczas akcji Wiesław Szczubełek z TPO .
200 par raków ma już wiosną doczekać się potomstwa, co oznacza, że w kolejnych latach – jeśli dzisiejsza akcja przyniesie zakładany efekt – raków w Narwi będzie znacznie więcej. Gatunek, którym dziś „zaraczano” ostrołęcką rzekę jest w stanie przetrwać temperaturę wody sięgającą do około 26 stopni Celsjusza.