Zwolennicy odwołania burmistrza Miastka Danuty Karaśkiewicz zebrali już ponad 600 podpisów pod wnioskiem o referendum odwoławcze – informuje portal bytow.naszemiasto.pl (https://bytow.naszemiasto.pl/juz-nie-petycja-internetowa-w-sprawie-odwolania-burmistrz/ar/c1-7547077).
Aby referendum doszło do skutku trzeba zebrać 3163 podpisy mieszkańców gminy. Portal przytacza wypowiedzi członków komitetu zbierającego podpisy, którzy zamierzają zrealizować ten plan do 20 lutego. Zarzucają oni burmistrz Karaśkiewicz próbę wprowadzenia nieodpowiedniej reformy w gminnych szkołach polegającej na dowożeniu uczniów już od IV klasy szkoły podstawowej do szkół w mieście. Ma ona także, jak to określono, „betonować miasto”. Z kolei mieszkańcy trzech wsi: Role, Tułowo i Wiatrołom, zażądali przeniesienia ich administracyjnie do sąsiedniej gminy Tuchomie. Ich zdaniem obecna burmistrz Miastka całkowicie pomija ich potrzeby.
Sama zainteresowana zdecydowanie odpiera te zarzuty. Jej zdaniem nie może być zgody na trzyosobowe klasy w niektórych szkołach podstawowych. To byłoby ewidentne marnowanie publicznego grosza. Wspomniane wyżej „betonowanie miasta” to, według pani burmistrz, wykonanie ładnej, dwukierunkowej ulicy. Portal przytacza wypowiedz pani burmistrz, która która twierdzi, że niektórym przestało się podobać to co robi, bo… sprząta po poprzednikach. — Sprzątam wszystko to, co było niezgodnie z prawem. Staramy się to teraz wszystko wyprostować i dostosować do obowiązujących norm prawnych.
Żeby referendum zostało uznane za ważne, do urn musi pójść 60% uprawnionych do głosowania.
Fot. Adam-dalekie-pole