Sejmik Śląski przyjął uchwałę dotyczącą ustanowienia 2020 roku rokiem Tragedii Górnośląskiej

fot. Tomasz Żak / UMWS

Podczas obrad jednogłośnie przyjęto uchwałę dotyczącą ustanowienia 2020 roku rokiem Tragedii Górnośląskiej.

Mianem Tragedii Górnośląskiej określa się:

Deportacje z terenów Górnego Śląska do ZSRR, Deportacje Górnoślązaków do ZSRR – masowe aresztowania i deportacje do pracy przymusowej na terenie ZSRR, przeprowadzone przez sowieckie organy bezpieczeństwa NKWD, Smiersz i podporządkowanych im funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Rządu Tymczasowego na terenie Górnego Śląska po zajęciu jego obszaru przez Armię Czerwoną zimą 1945.

Wywóz licznej i wykwalifikowanej grupy ludzi pozbawiał śląski przemysł rąk do pracy, niektóre kopalnie musiały wstrzymać wydobycie na kilka miesięcy, nie uruchamiano z powrotem hut. Obsada zakładów na terenie przedwojennego Górnego Śląska w marcu 1945 roku sięgała 50% kadry przedwojennej. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja w dawnej rejencji opolskiej. Mieszkańcy Śląska, dotknięci tragedią utraty bliskich, nastawiali się negatywnie do władz i państwa polskiego, które współobwiniano o przeprowadzanie deportacji. Wiele rodzin straciło środki do życia.

Osadzanie w łagrach zorganizowanych w:

Rudzie Śląskie (na Zgodzie) w miejscu w którym w tym samym miejscu w latach 1942-1945 znajdował się niemiecki podobóz koncentracyjny KL Auschwitz-KL Eintrachthütte, w którym śmierć poniosło kilkaset osób. Na jego potrzeby w 1943 roku Niemcy wybudowali cztery wartownicze wieże, a cały teren otoczono podwójnym ogrodzeniem z drutu kolczastego. Podobóz, na którego terenie znajdowało się ówcześnie 1200 więźniów, został ewakuowany przez Niemców w grudniu 1944 oraz 23 stycznia 1945 i zajęty przez Sowietów

Jaworznie – budowę tego obiektu zatwierdził sam Heinrich Himmler, naczelny „architekt” obozu Auschwitz-Birkenau odległego od Jaworzna o zaledwie 25 km. Obiecał także dostarczyć siły roboczej w postaci więźniów, co zostało niezwłocznie urzeczywistnione.

Od 1945 r.  pełnił nadal rolę miejsca odosobnienia na polecenie władz sowieckich,  dla tysięcy jeńców wojennych , folksdojczów, reichsdojczów, członków podziemia itp. Przepustowość  była ogromna. Warunki bytowe więźniów okropne, co skutkowało niespotykaną śmiertelnością, a miejsce to określano mianem wykańczalni. W pierwszym roku istnienia obozu zmarło 5.100 osób, co potwierdzają dokumenty. Przez następne dwa lata ofiar było już około 10.000. Grzebano ich masowo w sąsiadującym z obozem lasku.

Od 1947 r. umieszczani byli tam też ludzie pochodzenia ukraińskiego deportowani z południowo-wschodniej Polski. Osadzani w obozie w wyniku  akcji „Wisła” przebywali aż do 1949 r., gdzie podobnie jak Niemcy –  ich poprzednicy,  umierali masowo. Taki stan trwał do czasu przygotowania im miejsca do stałego osiedlenia się na Ziemiach Zachodnich.  Obecnie w lasku – masowym grobie tysięcy ludzi stoi pomnik poświęcony tym ofiarom.

Tragedia Górnośląska jest często wykorzystywana przez środowiska separatystyczne, które próbują nazywać te obozy „polskimi obozami koncentracyjnymi” – co jawnie stoi w sprzeczności z faktami – a ma służyć niemieckiej i rosyjskiej agenturze i efektom antypolskiej propagandy w kraju i na świecie.

Szemro

żródła:
Sejmik Samorządowy Województwa Śląskiego
Portal: jaworzniacy.pl
wikipedia

Dodaj komentarz