Trwają obchody setnej rocznicy Cudu nad Wisłą. W wojnie z bolszewikami walczyło wielu mieszkańców naszego regionu. Jednym z nich był kpt. Jan Zdziarski z Siedlisk-Bogusz. Zginął 13 sierpnia, dwa dni przed pokonaniem wojsk bolszewickich. Spoczął w rodzinnej wsi. Po stu latach miejsce pochówku, grób wojenny, został odnowiony. Odbyły się też związane z tym uroczystości rocznicowe.
Uroczystości poprzedziła msza w kościele parafialnym w Siedliskach-Bogusz. Była dziękczynieniem za ocalenie Polski przed bolszewizmem oraz poświęcona pamięci żołnierzy broniących ojczyzny. Jednym z nich był właśnie kpt. Jan Zdziarski, urodzony w tej parafii. Pamięć o bohaterze Bitwy Warszawskiej przetrwała w rodzinnych annałach Marii Zdziarskiej. Był najstarszym z rodzeństwa. Studiował w Krakowie i został inżynierem budowy dróg i mostów. W 1918 roku ukończył Akademię Wojskową w Warszawie. Gdy wybuchła wojna Polsko-bolszewicka, objął dowództwo kompanii.
Kapitan Jan Zdziarski otrzymał krzyż Virtutti Militari. Po krótkim urlopie w Sieldiskach, w czasie którego ożenił się, w sierpniu wrócił na front Bitwy Warszawskiej. Tam zginął dwa dni przed zakończeniem wojny.
Po stu latach, grób wojenny bohatera Cudu nad Wisłą tzw. Bitwy Warszawskiej, kawalera Virtutti Militari, został odnowiony i poświęcony. W tym roku rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej odnowił też nagrobek por. Stanisława Głuszka w Czudcu, który również poległ w 1920 roku oraz Władysława Lepaka w Niewodnej, zamordowanego przez NKWD.
Źródło:TVP 3 Rzeszów-Aktualności