Uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowano w wielu miastach regionu. Mieszkańcy Mielca spotkali się na Górce Cyranowskiej – miejscu, gdzie powstaje największy w Polsce pomnik Wyklętych. W jego fundament wmurowano kamień węgielny. Ale o niezłomnych przypomniał tu także marsz pamięci, patriotyczne biegi, koncerty oraz pokazy sprzętu wojskowego.
Grupa rekonstrukcyjna imienia generała Maczka z Mielca przygotowała nie tylko wojskową grochówkę. Najmłodsi mogli dosłownie przenieść się w czasie i zobaczyć dawny i współczesny sprzęt wojskowy. Prezentowany także przez 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich oraz Grupę Militarną z Cmolasu.
Symbolem pamięci ma być w Mielcu blisko pięciometrowy monument. Największy w Polsce pomnik żołnierzy wyklętych. Będzie przedstawiał bohaterów z Podkarpacia: Hieronima Dekutowskiego, Wojciecha Lisa oraz Aleksandra Rusina ale też Leona Wanatowicza, Witolda Pileckiego czy Danutę Siedzikównę. Nad nimi ma górować orzeł, czyli symbol Polski. W symbolicznym kamieniu węgielnym znalazły się także: zdjęcia, dokumenty, ryngraf oraz list z przesłaniem do potomnych.
Właśnie odbyło się uroczyste wmurowanie łuski w utworzony wcześniej fundament pomnika. Jego budowa ma kosztować około 750 tysięcy złotych. Dzięki zbiórkom społecznym oraz promesom udało się zebrać blisko połowę tej kwoty. Pomysłodawcy chcą, aby pomnik został odsłonięty jesienią.
Na zakończenie mieleckich uroczystości wystąpił także Norbert Smoła Smoliński. Wielu mieszkańców Mielca połączyło miłość do Ojczyzny z miłością do sportu biorąc udział w mieleckim biegu Tropem Wilczym oraz biegu babć i dziadków z wnukami.
Za: Aktualności TVP3 Rzeszów