Prawie trzydzieści lat musiało upłynąć od śmierci westerplatczyka, weterana walki obronnej 1939 roku, który po wojnie znalazł swoje miejsce na ziemi w Stargardzie, aby pojawiła się inicjatywa uhonorowania go w przestrzeni publicznej miasta. Jak donosi portal stargard.naszemiasto.pl jeden z mieszkańców Stargardu złożył wniosek do rady miasta o nazwanie imieniem Jana Wojtowicza, uczestnika walk o Westerplatte, ulicę lub plac w Stargardzie.
Sprawa została rozpatrzona przez radnych miejskich, ale jak czytamy w portalu stargard.naszemiasto.pl pomimo pozytywnej opinii szczecińskiego oddzialu IPN, którą uzyskał inicjator pomysłu w tej sprawie, radni przełożyli podjęcie decyzji do czasu zakończenia prowadzonych przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie badań archiwalnych dotyczących życia i dokonań Jana Wojtowicza.
Poszukiwania będą prowadzone oprócz kręgów rodzinnych Jana Wojtowicza również w Instytucie Pamięci Narodowej i Centralnym Archiwum Wojskowym. Syn westerplatczyka Kazimierz Wojtowicz, który aktywnie pomaga w zbieraniu informacji o ojcu, nie kryje zadowolenia z pomysłu upamiętnienia jego zasług:
,,Trochę szkoda, że wcześniej nikt nie pomyślał o upamiętnieniu ojca, ale dobrze, że teraz jest na to szansa”.
Stargardzianin Henryk Dor, który wystąpił o uhonorowanie Jana Wojtowicza złożył również wniosek o pośmiertne odznaczenie go Medalem Zasłużony dla Miasta Stargardu. Motywuje to, jak czytamy w portalu stargard.naszemiasto.pl, nie tylko jego udziałem w walkach o Westerplatte, ale zasługami dla odzyskania przez Polskę niepodległości.
Opracowanie BC
Źródło: https://stargard.naszemiasto.pl/westerplatczyk-ze-stargardu-bedzie-mial-swoja-ulice-czas/ar/c1-8004287
Obraz: politykstargard, wikipedia