Kopiec zwieńczony krzyżem na cześć zwycięstwa w bitwie z bolszewikami Budionnego pod Komarowem w Wolicy Śniatyckiej – miejscu głównej bitwy
Stowarzyszenie „Bitwy pod Komarowem”
Serdecznie zapraszamy na ŚWIĘTO KAWALERII POLSKIEJ – KOMAROWSKA POTRZEBA 2020!
W ostatni weekend sierpnia zapraszamy na wyjątkowe obchody do Wolicy Śniatyckiej! Pokażemy, jak ważne wydarzenia miały miejsce na Zamojszczyźnie dokładnie 100 lat temu. Zwycięstwo polskiej kawalerii pod Komarowem to największa kawaleryjska bitwa XX wieku. W setną rocznicę tego wydarzenia chcemy przypomnieć tak ważną dla Polaków historię żołnierza walczącego konno w obronie Ojczyzny.
PROGRAM OBCHODÓW 100. ROCZNICY BITWY POD KOMAROWEM:
28.08.2020 (piątek) :
- próby do uroczystości 100. Rocznicy bitwy pod Komarowem oraz Święta Kawalerii Polskiej
- pokazy dla publiki
29.08.2020 (sobota )
- próby do uroczystości 100. Rocznicy bitwy pod Komarowem oraz Święta Kawalerii Polskiej i capstrzyku
- odsłonięcie tablicy pamiątkowej 8 PU i nadanie barw 8 PU
- 17.30–18.00 – uroczysty capstrzyk w miejscu pamięci Wolica Śniatycka
- koncert patriotyczny
30.08.2020 (niedziela) :
- 12.00 – Święto Kawalerii Polskiej (złożenie meldunku, apel pamięci, salwa honorowa, przemówienia, przekazanie odznak Batalionu Reprezentacyjnego WP)
- pokazy musztry konnej, władania białą bronią,
- inscenizacja epizodów bitwy pod Komarowem,
- pokazy Wojska Polskiego z użyciem pozoracji pola walki i śmigłowców,
- piknik wojskowo–kawaleryjski
Stowarzyszenie „Bitwa pod Komarowem” od 2007 roku konsekwentnie dba o upamiętnienie Bitwy pod Komarowem. W okresie dwudziestolecia międzywojennego historycy wojskowości uznali bitwę pod Komarowem jako jedno z sześciu największych zwycięstw jazdy polskiej (dziś tylko dwa z tych miejsc leży nadal w granicach Polski: Grunwald i Komarów). Jeszcze przed II wojną światową pod Komarowem miał powstać Pomnik Chwały Kawalerii I Artylerii Konnej. W okresie PRL etos polskiej kawalerii i bitwy pod Komarowem był głęboko skrywany, a wojna Polsko – bolszewicka była tematem zakazanym. W setną rocznicę wydarzeń tak ważne jest przygotowanie wydarzenia z którym będzie identyfikowała się cała kawaleria ochotnicza oraz jednostki Wojska Polskiego
dziedziczące tradycje pułków kawalerii.
Minister Obrony Narodowej wyraził zgodę na zorganizowanie centralnych obchodów Święta Kawalerii Polskiej pod Komarowem oraz objął wydarzenie patronatem.
Zapraszamy na wielkie widowisko historyczne!
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości.
O bitwie:
Przebieg bitwy
30 sierpnia polskie wojska broniące Zamościa odparły na przedpolu miasta atak Konarmii. W tym czasie Polacy wzięli Konarmię w kleszcze od zachodu przez załogę Zamościa, od północy przez 2 Dywizję Piechoty Legionów, od południa przez Grupę Pościgową gen. Stanisława Hallera. Grupa Pościgowa Hallera składająca się z 1 Dywizji Jazdy płk. Juliusza Rómmla i 13 Dywizji Piechoty wzięła na siebie główny ciężar walki. Zarządzono ogólne natarcie: 1 Dywizja Jazdy na Cześniki, a 13 Kresowa Dywizja Piechoty Stanisława Hallera na Zamość. 31 sierpnia o 7 rano 1 Dywizja Jazdy weszła w bezpośrednią styczność z 1 Armią Konną u zachodniego krańca bagien komarowskich we wsi Wolica Śniatycka, gdzie 7. Brygada Jazdy zdobyła wzgórze nr 255 i odparła kontratak. Budionny widząc zagrożenie okrążeniem, wydał rozkaz uderzenia w rozbieżnych kierunkach: 11 Dywizja Kawalerii (ok. 1500 żołnierzy stanu bojowego) na Komarów, a 14 Dywizja Kawalerii (ok. 1800 żołnierzy stanu bojowego) na Grabowiec (4, 6 Dywizja Kawalerii i „Osobnaja Brygada” (ok. 800 żołnierzy stanu bojowego) pozostawały w rejonie Zamościa).
Zagrożona okrążeniem 1 Armia Konna Budionnego chciała wydostać się z pułapki, lecz drogę zastąpiła im 1 Dywizja Jazdy płk. Rómmla, co doprowadziło do rozpoczęcia bitwy. Pierwszy zaatakował Batalion Szturmowy kpt. Maczka, uderzając spod wsi Waręż i wychodząc na tyły Budionnego. 7. Brygada walczyła z 11 Dywizją Konarmii, uderzając w nią kilkakrotnie konnymi szarżami. Uderzenia nie dawały rezultatu ze względu na małe stany pułków. Krwawiły pułki 7 Brygady, zwłaszcza 9 pułk ułanów, który stracił pod Komarowem 6 oficerów i blisko 100 ułanów[2]. Wreszcie weszła do walki 6 Brygada. Do walki wchodziły kolejno pułk krechowiecki i ułani jazłowieccy. Wspiera je kolejnym uderzeniem 7 Brygada. Z prawej flanki wchodzi do walki 12 pułk ułanów – baterie prowadzą szybki ogień. W kilkadziesiąt sekund obraz bitwy zmienił się zupełnie. Budionnowcy wycofują się z pola walki pod naporem krechowiaków i 14 pułku. Konarmia była w odwrocie.
To nie był jednak koniec bitwy. Obie polskie brygady mocno się wykrwawiły. Nie można było liczyć na uzupełnienia i nie można było przejść do odwodu. Od strony Cześnik 1 Dywizję ubezpieczał 1 pułk ułanów. Między godz. 13 a 14 płk Rómmel otrzymał meldunek od lotników o odwrocie głównych sił Budionnego drogą Werbkowice – Hrubieszów, wobec czego ok. godziny 15:00 płk Rómmel rzucił do walki 6 Brygadę na Niewirków, zamierzając odciąć odwrót 1 Armii Konnej. Uderzyli krechowiacy i jazłowiacy. 12 pułk ułanów ubezpieczał prawe skrzydło od wsi Śniatycze. Lewe w Cześnikach ubezpieczał dywizjon 1 pułku ułanów wraz z konną baterią zdobytą rankiem z częścią obsługi, która zamiast do niewoli poszła od razu do walki po stronie polskiej. Tymczasem ok. 17 Budionny podjął kontruderzenie 6. Dywizją, które powstrzymała po powrocie na pole bitwy 7. Brygada Jazdy płk. Brzezowskiego. Powstrzymać ją usiłował dywizjon krechowiaków, cofający się pod naporem kozaków. Szarża dwóch polskich pułków – 8 i 9 nie trwała długo. Przeciwnik nie podjął walki. Bolszewicy przepuścili przez swoje szyki ułanów polskich i uderzyli z boków. Przez kilka minut los walki był niewiadomy. Od tyłu nadciągnął 8 pułk, potem zawrócił 9 pułk. Od strony Niewirkowa przycwałował dywizjon krechowiaków na czele z płk. Rómmlem. Z ław Kozaków coraz liczniejsze grupki odpryskiwały w tył. W końcu cała masa ustąpiła, odchodząc do lasków Woli Śniatyckiej.
O ostatecznym zwycięstwie zadecydowała szarża oddziału rotmistrza Kornela Krzeczunowicza z 8 pułkiem ułanów, która w galopie wbiła się w szeregi przeciwnika i zdobyła m.in. samochód Budionnego. Brawurowa szarża poderwała 8. pułk ułanów i szwadron 1. pułku ułanów. Po gwałtownej walce Sowieci rozpoczęli ucieczkę z pola bitwy. O szarży tej napisał dowódca 1 Dywizji Jazdy w rozkazie z 13 maja 1921 roku płk Juliusz Rómmel:
Na koniec jedna z najświetniejszych szarż z całej wojny polskiej, szarża 8-go pułku ułanów pod dowództwem nieustraszonego rotmistrza Krzeczunowicza, która ostatecznie zdecydowała los całej bitwy.
Bitwę przerwały zapadające ciemności.
Po bitwie
Nie podjęto pościgu za wrogiem, ponieważ zapadał zmrok, a polscy żołnierze byli przemęczeni, walcząc od rana bez chwili wytchnienia. Część oddziałów 1 Armii Konnej zdołała się przebić przez słabą barierę obrony źle dowodzonej przez płk. Żymierskiego 2 Dywizji Piechoty Legionów. Jednak Konarmia została mocno osłabiona i zmieniła kierunek odwrotu.
Izaak Babel opisał ówczesny stan Konarmii: „Dowódcy przygnębieni. Groźne oznaki rozkładu armii”
Siła bojowa 1 Armii Konnej Budionnego została złamana i już jej nie odzyskała, jednak jeszcze 1 września pod Hrubieszowem zdołała zdziesiątkować 4. pułk piechoty, nie była już jednak zdolna do działań ofensywnych. Po udziale w bolszewickiej inwazji na Polskę z 20-tysięcznej 1 Armii Konnej pozostało ok. 3 tys. żołnierzy. 25 września 1 Armia Konna Budionnego została wycofana z frontu polskiego i skierowana na front południowy. W pościgu za Konarmią kilka dni później Grupa gen. Władysława Jędrzejewskiego rozbiła brygadę Iwana Tiuleniewa.
10 października 1920 dywizja w której służył Izaak Babel została karnie rozwiązana z powodu szerzącego się w jej szeregach bandytyzmu.
Bitwa pod Komarowem była największą od 1813 roku bitwą kawalerii. 1 Dywizja Jazdy walczyła z dwoma dywizjami jazdy Konarmii, które zostały rozbite, tracąc 2/3 swego stanu osobowego. Straty strony polskiej to ok. 300 poległych i rannych (20% stanu bojowego 1 Dywizji Jazdy) i 500 koni. Największe straty były w 9. pułku ułanów – 120 poległych i rannych, w tym trzech dowódców szwadronów.
Siły stron w bitwie:
W bitwie po stronie polskiej walczyła:
- 1 Dywizja Jazdy – płk Juliusz Rómmel
- VI Brygada Jazdy – płk Konstanty Plisowski
- 1 pułk Ułanów Krechowieckich – płk Sergiusz Zahorski
- 12 pułk Ułanów Podolskich – rtm. Tadeusz Komorowski
- 14 pułk Ułanów Jazłowieckich – rtm. Michał Belina-Prażmowski
- VII Brygada Jazdy – ppłk Henryk Brzezowski
- 9 pułk Ułanów Małopolskich – mjr Stefan Jacek Dembiński
- 8 pułk Ułanów Księcia Józefa Poniatowskiego – rtm. Kornel Krzeczunowicz
- 2 pułk Szwoleżerów Rokitniańskich – płk Rudolf Rupp
- 1 dywizjon artylerii konnej
- 3 bateria 6 dywizjonu artylerii konnej
- VI Brygada Jazdy – płk Konstanty Plisowski
- 13 Dywizja Piechoty – gen. ppor. Stanisław Haller.
Po stronie sowieckiej walczyła:
- 6 i 11 Dywizja Kawalerii 1 Armii Konnej pod dowództwem Siemiona Budionnego (w jej skład wchodziła jeszcze 4 i 14 Dywizja)
- Obok Budionnego, oddziałami dowodzili przyszli sowieccy marszałkowie – Klimient Woroszyłow i Siemion Timoszenko. W walkach uczestniczył Isaak Babel skonfliktowany później ze środowiskiem 1 Armii Konnej za realistyczne opisy walk (w tym zbrodni wojennych) w zbiorze opowiadań Armia konna.