Andrychów sfinalizował zakup znajdującego się centrum miasta zabytkowego, klasycystycznego pałacu.
We wtorek burmistrz Tomasz Żak podpisał umowę ze spadkobiercami właściciela – hrabiego Bobrowskiego. Samorządowiec powiedział, że transakcja opiewa na 4,25 mln zł.
Po podpisaniu umowy spadkobiercy nie tylko przekażą pałac, ale również zrezygnują z roszczeń do działek znajdujących się na terenie miasta. Zlokalizowany na nich jest obecnie m.in. basen oraz park.
W kwietniu br. rada miejska dokonała przesunięć w budżecie Andrychowa, by samorząd miał fundusze na sfinansowanie umowy. Dzięki temu w tym roku przekazana zostanie pierwsza z czterech rat – 1,25 mln zł. Następne przelane zostaną w kolejnych latach, po 1 mln zł rocznie.
Burmistrz Żak dodał, że samorząd będzie zabiegał o fundusze unijne na renowację pałacu. Zabytek ma zostać odrestaurowany w formule „zaprojektuj i wybuduj” w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Miasto ogłosiło już przetarg, który ma wyłonić wykonawcę. Miałby on na prace projektowe 20 miesięcy, a budowlane – rok. Szacunkowy koszt to ponad 20 mln zł. Warunkiem przeprowadzenia renowacji już w najbliższym czasie jest jednak pozyskanie funduszy zewnętrznych. Ich brak nieco opóźni remont.
Klasycystyczny pałac w Andrychowie wybudowany został przez rodzinę Bobrowskich w XIX w. na bazie starszej budowli wzniesionej przez wcześniejszych właścicieli – Ankwiczów. Parterowa, murowana rezydencja powstała na planie podkowy. Pałac otoczony był parkiem.
Państwo komunistyczne przejęło pałac na mocy dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. W ostatnich latach zabytek był w gestii samorządu Andrychowa. Mieści się w nim m.in. izba regionalna.
W 2011 r. ówczesny wojewoda małopolski Stanisław Kracik zadecydował, że zabytek nie mógł zostać przejęty przez państwo na podstawie prawa o reformie rolnej.
„Wojewoda ustalił, że pełnił on funkcję mieszkaniową. Służył potrzebom współwłaścicieli i ich rodzin do wiosny 1940 r., kiedy to został zajęty przez niemieckich okupantów. Nie pełnił natomiast funkcji gospodarczej i nie był związany z produkcją rolną, więc nie powinien był podlegać reformie rolnej” – informował wówczas małopolski urząd wojewódzki.
- Źródło: