graf.: Biuro Prasowe Urzędu Miasta Katowice
Jest to długo wyczekiwana decyzja. Dworzec miał być oddany na wiosnę ale pandemia pokrzyżowała plany. Jest to długo wyczekiwana inwestycja. Choć jej położenie budzi pewne kontrowersje. Mimo, że w odległości 500 metrów jest katowicki dworzec kolejowy PKP, to jednak nie ma bezkolizyjnego przejścia do tego dworca. Władze miasta co prawda zapowiadały, że będzie kursował autobus z dużą częstotliwością pmiędzy dworcami – ale jest to rozwiązanie mało funkcjonalne, drogie i nieekologiczne – jeszcze jedna rura wydechowa w, i tak już zasmrodzonym, mieście.
Drugą kwestią jest bezpieczeństwo podróżnych i ich bagażu. Nowy dworzec umieszczony jest na ul.Sądowej. Stary, obskurny dworzec linii dalekobieżnych jest jeszcze położony na ul. Piotra Skargi – tam działy się rzeczy różne i straszne – i miejmy nadzieję, że na nowym dworcu autobusowym będzie znacznie bezpieczniej. Czas pokaże, a my będziemy się temu przyglądać.
Msz
źródło: Biuro Prasowe Urzędu Miasta Katowice