O zwiększenie dozwolonej liczby osób jednocześnie jadących autobusem apeluje do szefa rządu prezydent Lublina. Podkreśla, że pasażerów przybywa tak szybko, że przy obecnych limitach komunikacji grozi organizacyjna zapaść. Szefowie publicznego transportu obawiają się także zapaści finansowej.
Z dnia na dzień coraz trudniejsze jest przestrzeganie limitów dotyczących dozwolonej liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej. Limity zostały ustalone przez ministra zdrowia już pod koniec marca, gdy w kraju wprowadzano szereg obostrzeń związanych z epidemią wirusa SARS-CoV-2. Część z tych ograniczeń już zniesiono, ale te dotyczące komunikacji obowiązują nadal.
Otwarcie zamkniętych dotąd placówek, w tym również galerii handlowych, które są nie tylko miejscami zakupów, ale też zakładami pracy, sprawiło, że na ulicach znów wzmógł się ruch. – Także w komunikacji miejskiej – stwierdza Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
Za: