„Planned-demic” koronawirusa i co z niej wynika – Ignacy Nowopolski

Jak to nazywają w wolnych (niszowych) anglojęzycznych mediach „plannned-demic” (pandemia kpronawirusa) nie ustępuje i to w skali globalnej.

Oczywiście nie jest to akcja promowana przez jeden rząd , nawet najpotężniejszy, ale manifestacja masowej psycho-operacji, koordynowanej przez globalną oligarchię, która to pociąga za sznurki wszystkich znaczniejszych „rządów” świata, demonstrujących swą „zapobiegliwość” w oczach społeczeństwa.

Dla porównania „epidemia świńskiej grypy” z 2009 roku, według oficjalnych danych, zainfekowała 61 milionów Amerykanów (https://www.thetruthseeker.co.uk/?p=208757), ale nikt nie wpadł na pomysł, socjalnego dystansu, dławienia gospodarki, zakazu poruszania się, itp.

Dziś króluje filozofia „ratowania choćby jednego życia”. Czemuż więc nie rozciąga się tej „filozofii” na inne dziedziny życia? Tylko w USA, 35 tysięcy osób ginie rocznie w wypadkach samochodowych. Dlaczego więc nie zakazuje się ruchu kołowego? Pytanie to pozostaje bez oficjalnej odpowiedzi.

Nieoficjalnie możemy domniemać, że celem „planned-demic” są następujące sprawy:

• Załamanie globalnej gospodarki i przejęcie jej zadłużenia przez banki globalnych oligarchów;

• Usprawiedliwić nakaz globalnych obowiązkowych szczepień przeciw koronawirusowi;

• Globalnej koordynacji tzw. ID2020 satelitarnej identyfikacji i kontroli ludności;

• Zredukowanie globalnej populacji poprzez przymusowe szczepienia szkodliwymi substancjami, oraz pośrednio poprzez zaniechanie rutynowej opieki zdrowotnej nad populacją;

• Uwiarygodnienie jednego globalnego rządu, który jedynie jest w stanie zapobiec skutkom „straszliwej pandemii”;

• Przetestować i usprawnić systemy kontroli obywateli w ramach państwa policyjnego;

• Użyć groźby wirusa, jako pretekstu do eliminacji pieniądza papierowego i zastąpienia go całkowicie transakcjami elektronicznymi, podlegającymi pełnej kontroli globalnej oligarchii.

W kontekście naszego unijnego podwórka, na czoło „przodujących państw” wysunęła się Hiszpania, która podpisała cyrograf z Billem Gatesem (https://www.anti-empire.com/country-formerly-known-as-spain-decides-to-institute-a-permanent-covid-dystopia-flog-itself-to-death/) odnośnie metod zarządzania społeczeństwem do czasu powszechnego przymusowego szczepienia.

W skład „pakietu” wchodzi, między innymi, permanentny obowiązek „socjalnego dystansu”, noszenia kagańców pod karą grzywny €100, ograniczenia wizyt domowych, itd.

Przy czym znamienne jest to, że masowe demonstracje przeciw „dyskryminacji rasowej” , gromadziły w Madrycie i Barcelonie setki tysięcy demonstrantów, nie przestrzegających „dystansu socjalnego” i obowiązku noszenia kagańców, a pomimo to cieszyły się poparciem władz i mediów głównego nurtu, które motywowały taką postawę faktem, że „biała rasa jest niebezpieczniejsza od koronawirusa”.

Wydawałoby się, że taka argumentacja powinna wzbudzić jakieś odruchy myślowe w białej większości hiszpańskiego społeczeństwa, ale jak pisze autor cytowanej publikacji: „ przygniatając większość populacji jest tak głupia, że akceptuje wszystko co podsuwa jej rząd i media. Tak, że nie pozostała już żadna nadzieja….”

Reasumując, bez względu na kraj i sytuację cywilizacyjno-kulturową, pełna bezmyślności i bierność obywateli, gwarantuje globalistom osiągnięcie zamierzonych przez nich celów.

Ignacy Nowopolski

Za: Bibula.com Ignacy Nowopolski Blog (13 czerwca 2020)

Dodaj komentarz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.