Krzywa bezrobocia w lubuskiem podobnie jak w całym kraju z miesiąca na miesiąc pnie się w górę i choć w stosunku do października 2020 roku listopadowy przyrost w wysokości 117 osób może nie wydawać się wcale taki dramatyczny, to biorąc pod uwagę fakt, że dotyczy to w całości osób poprzednio pracujących oraz przy porównaniu danych z analogicznego okresu roku poprzedzającego może to już być nieco dołujące.
Jak bowiem wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze liczba zarejestrowanych bezrobotnych na koniec listopada 2020 roku w lubuskiem zwiększyła się w stosunku do listopada 2019 roku o … 30 %. Aż o 5371 więcej lubuszan niż rok wcześniej nie posiada źródła utrzymania. I to niestety na pewno nie koniec niebezpiecznego wznoszenia się krzywej, ponieważ zafiksowany na koronawirusie i szczepieniach rząd o jej spłaszczaniu ani myśli, i w dodatku ciągle jeszcze jesteśmy w przedbiegach wywołanego ponownym zatrzymaniem gospodarki kryzysu.
Stopa bezrobocia w całym regionie lubuskim w listopadzie poprzedniego roku wyniosła 6,1 %. Najlepiej sytuacja z zatrudnieniem wygląda w powiecie słubickim, w którym zarejestrowano 625 bezrobotnych, i tylko 3,4 % mieszkańców w wieku produkcyjnym pozostaje bez pracy, a najgorzej w powiecie strzelecko-drezdeneckim, w którym stopa bezrobocia wynosi już 9,7 % i zarejestrowano 1704 bezrobotnych. Tuż za powiatem słubickim uplasowały się stolice regionu, Zielona Góra, w której zarejestrownych 2747 bezrobotnych daje bezrobocie na poziomie 3,9 % i Gorzów z liczbą 2333 mieszkańców bez pracy i stopą bezrobocia 4,1 %.
Na ogólną liczbę bezrobotnych w regionie wynoszącą na koniec listopada ponad 23 tys. osób, w ofercie powiatowych urzędów pracy było tylko dostępnych 2584 miejsc pracy i aktywizacji zawodowej, a to z kolei w porównaniu z październikiem 2020 roku i listopadem 2019 roku daje wynik gorszy odpowiednio o 1110 i 596 ofert.
Jak będą wyglądały dane z końca 2020 roku niestety bardzo łatwo, nawet nie będąc jasnowidzem, przewidzieć.
Opracowanie BC
Źródło: