Telefonu z „zawiadomienia” nikt nie odbiera. Od ulotkowej akcji odcinają się urzędnicy. A mieszkańcy podlubelskiej gminy Niemce, zastanawiają się czy pismo, które znajdują w swoich skrzynkach pocztowych, to próba „oszustwa” czy też „wyłudzenia danych osobowych”?
„W związku z negatywną decyzją Urzędu Marszałkowskiego dotyczącą dotacji na instalacje fotowoltaiczne w gminie Niemce trwają zapisy na bezpłatny audyt weryfikujący możliwość założenia instalacji fotowoltaicznych w ramach rządowego programu Mój Prąd” – czytamy w „zawiadomieniu”, które trafiło do niektórych mieszkańców gminy Niemce.
Próbowaliśmy dodzwonić się zarówno w piątek, jak i wczoraj pod podany numer. Choć był „wolny sygnał” nikt nie odebrał telefonu. Nikt też nie oddzwonił.
Pewne jest, że z ulotkami nie ma nic wspólnego ani Urząd Marszałkowski, ani Urząd Gminy Niemce. Jego pracownicy „w związku z licznymi sygnałami” odnieśli się do tego tematu za pośrednictwem internetu.
„Gmina Niemce nie jest autorem tej korespondencji” – wyjaśniają. „Jednocześnie przestrzegamy przed bezkrytycznym udostępnianiem swoich danych osobowych niezidentyfikowanym podmiotom.”
Prawdą jest jednak to, że gmina Niemce nie otrzymała unijnej dotacji na OZE. Dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego otrzymało 86 projektów – mówi Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego – zaś gmina Niemce jest na 103 miejscu na liście.
W związku z tym gminny projekt nie został wybrany „do dofinansowania z powodu wyczerpania alokacji”. Jest na liście rezerwowej.
Za:
