Otrzymaliśmy odpowiedź z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, z ktorej jasno wynika, że ministerstwo nie prowadzi żadnego rejestru sprzedaży ziemi po 01.05 aby chociażby skontrolować jak przebiega wykonywanie zmian w ustawie, która miała w ten sposób zabezpieczyć ziemię rolną państwową i prywatną przed wyprzedażą, że Agencja Nieruchomości Rolnych (podległa przecież ministrowi rolnictwa) miała korzystać z prawa pierwokupu by ta ziemia z tzw. „polskich” słupów nie przeszła w ręce obce.
W odpowiedzi najpierw jest cytowane nasze pytanie, jakie skierowaliśmy do ministerstwa, a później jest udzielana odpowiedź. Przeważnie urzędnik ministerstwa posługuje się tzw. spychologią odsyłając nas do ANR, tak jakby sam nie mógł od tej podległej instytucji uzyskać interesujących nas informacji – może zatem ANR jest jakimś państwem w państwie?
Z przesłanego materiału jednoznacznie wynika, że ministerstwo NIE kontroluje sytuacji, a o tym czy ANR wykonuje ustawowo przysługujące prawo pierwokupu dowiemy się najwcześniej za rok, czyli – jeśli są od 1 maja ewentualne jakieś nieprawidłowości – dowiemy się, jak będzie już po wszystkim. Pan minister wtedy oczywiście nas przeprosi lub też nie, ewentualnie może pogrozi palcem słynącej z korupcji Agencji Nieruchomości Rolnej, być może zwolni takiego czy innego dyrektora terenowego, albo i tego nie zrobi.
Zasadniczo niczego nie jesteśmy pewni – ale teraz skierujemy pytania do ANR, może zechcą nam obszerniej odpowiedzieć.
Po kliknięciu na poniższy link mogą Państwo zapoznać się z odpowiedzią z ministerstwa:
https://drive.google.com/file/d/0B-eSKggzwLT8SmZ0NTBCVXFkN01odHg0c19NaE94UHM1MXc0/view?usp=sharing
Pozdrawiam
Marcin Dybowski RKW