Członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko w Gdańsku protestują przeciwko polityce władz spółdzielni, z powodu której wciąż nie mogą wprowadzić się do budynków pozostających nadal w stanie surowym – poinformował portal fakt.pl (https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/skandal-w-gdansku-spoldzielnia-doi-mieszkancow-nie-mamy-mieszkan-a-musimy-z-nie/04etk0r?utm_source=poczta.o2.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2#slajd-1). W przypadku niektórych rodzin termin oddania lokalu upłynął już ponad trzy lata temu, a widoków na wywiązanie się spółdzielni z umów na razie nie widać.
Władze spółdzielni twierdzą, że to jedynie przejściowe trudności spowodowane przez nadgorliwego komornika, który wszedł na majątek spółdzielni w związku ze sporem toczonym przez nią z jednym z podwykonawców. Jednak próby odwołania się przez spółdzielnię od decyzji komornika zostały oddalone przez sąd jako „oczywiście bezzasadne” a Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi czynności przygotowawcze do rozpoczęcia śledztwa w tej sprawie.
Pomimo, że budynki pozostają wciąż w stanie surowym, członkowie spółdzielni Ujeścisko, którzy mieli w nich zamieszkać, muszą spłacać kredyty zaciągnięte w bankach.
Krajowa Rada Spółdzielcza zapowiedziała rzetelną lustrację SM Ujeścisko, a w sprawę zostały już zaangażowane media, radni miejscy oraz zastępca prezydenta Miasta Gdańska Piotr Grzelak.
Obraz Michael Gaida z Pixabay