Po załamaniu się lipcowej ofensywy, armia rosyjska poszła w rozsypkę. Jedną z niewielu jednostek, zachowujących karność, był Pułk Ułanów Polskich płk. Bolesława Mościckiego. W lipcu 1917 r. Polacy bronili najpierw Stanisławowa przed rabunkami maruderów, a następnie ubezpieczali odwrót dywizji rosyjskich wypieranych przez Niemców w rejonie Krechowiec. Wobec przeważających sił wroga płk. Mościcki dał rozkaz do szarży. W ogniu dział i cekaemów polskie szwadrony, nie licząc się ze stratami, opanowały – do czasu przybycia rosyjskich posiłków – część Krechowiec i odparły wszystkie ataki na Stanisławów.