Gdy zakładaliśmy wspólnie Stowarzyszenie RKW to przyświecała nam właśnie ta myśl, że po wyborach nasza praca jest Ojczyźnie nadal potrzebna i że nie możemy tylko być jakimś trybikiem – nawet tym najistotniejszym – w maszynce wyborczej.
Ponieważ w wyborach 2015 braliśmy w sposób zorganizowany udział tworząc struktury, nabierając doświadczeń i zdobywając dowody potwierdzające jak wykorzystywane są niejasne lub wręcz pokrętne regulacje „Wytycznych PKW” to właśnie w oparciu o te zdobyte doświadczenia będziemy teraz mogli w sposób legalny i jawny sięgnąć do zasobów dokumentujących przebieg tych wyborów w 2015. Badając dokumentacje będziemy wiedzieć, czy było tak jak na to wskazują dokumenty.
Pierwszym krokiem naszym było zwrócenie się do odpowiednich władz by (mimo regulacji prawnych obligujących szybkie zniszczenie dokumentacji powyborczej) NIE ZNISZCZONO tej dokumentacji powyborczej ze względu na uzasadnione obawy, że podczas wyborów stosowane były różnego rodzaju techniki fałszowania wyborów.
Wielokrotne nasze apele w tej materii spotkały się ze zrozumieniem, na szczęście nie byliśmy jedynymi, którym zależało na zachowaniu dokumentacji, były bowiem działania posłów w tej sprawie i ostatecznie nie zostały zniszczone materiały z wyborów 2015 roku.
Drugim krokiem było wystąpienie przez Stowarzyszenie RKW do Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych o zawarcie umowy, które pozwoliłoby na rozpoczęcie badań dokumentacji zdeponowanej po wyborach.
Po dwóch miesiącach została podpisana stosowna umowa umożliwiająca gruntowne zapoznanie się z tą dokumentacja.
TO WYJĄTKOWA SYTUACJA W NAJNOWSZYCH NASZYCH DZIEJACH! Możemy teraz swymi badaniami dostarczyć dowody, które będą miały realny wpływ na zmianę ordynacji wyborczej.
Zależy nam na czymś więcej niż tylko konfrontacji w rodzaju badań Fundacji „Batorego” (biedny Król Stefan Batory), które zakończyły się w istocie potwierdzeniem, że na ogół wszystko się zgadza poza 1% głosów niesłusznie kwalifikowanych jako nieważne no ale „wicie, rozumicie” jednak było bardzo dużo głosów nieważnych.
Nam chodzi o opis mechanizmów fałszowania wyborów, które zgłaszaliśmy wielokrotnie wskazując na bandyckie zapisy „Wytycznych PKW”.