Jeżeli namaszczony powtórnie na lidera Platformy Obywatelskiej Donald Tusk łudził się, że na Pomorzu Zachodnim, bastionie opozycji do PiS, wszyscy mieszkańcy będą go witać z kwiatami i ze łzami wzruszenia w oczach to się mocno przeliczył. Wielu mieszkańcom regionu stoi jeszcze przed oczami ten Donald Tusk, który przed laty dawał wielkie nadzieje i przybył ze szczytnymi ideami, niestety jak to nader często w przypadku rodzimych polityków się zdarzało, po latach oprócz sukcesów w piłce nożnej i znaczącym udziale w wielkiej porażce w zarządzaniu państwem oraz kompromitacji nie ma się czym za bardzo pochwalić.
Internauta JANEK4, który w portalu wszczecinie.pl skomentował wycieczkę Donalda Tuska do Szczecina, dał temu wyraz w taki sposób:
,,Pamiętam jeszcze czasy 3 tenorów (chodzi o Donalda Tuska, Andrzeja Olechowskiego i Macieja Płażyńskiego – przyp. red.), jak oni mnie ujęli, jaką to była energia, podpisy pod projektem ustaw zmieniającymi podatki i co??? Krew w piach, a potem kłamstwa, kłamstwa, katarscy inwestorzy, linie lotnicze, nijaki Bąk i czmychniecie do Brukseli. Taki to już Pan Tusk… Dostał zlecenie by na polska linie iść i ratować co się da, to poszedł, a durny lud to kupi. I znów czasy kamieni kupy się przypominają…”.
Na razie do zaproponowania obywatelom polityk, który jak bumerang wrócił z niemieckiego dworu za wiele nie ma, za to jest deklaracja, że jeśli PO dorwie się do władzy, to nie będzie odbierania świadczeń 500+, a nawet okazało się, jak wynika z wypowiedzi cytowanej przez portal wszczecinie.pl, że politycy Platformy też mieli świetne prospołeczne projekty, tylko biedaczkom pewnie przez niewdzięcznych wyborców nie było dane wprowadzić ich w życie: ,,Programy socjalne też byśmy przeprowadzili. Ewa Kopacz miała przygotowany podobny program do 500+”.
Podejmowana przez dziennikarzy sprawa zaprzepaszczenia potencjału największego zakładu regionu Stoczni Szczecińskiej, która za rządów PO-PSL przestała istnieć też jakoś do odczuwania konieczności bicia się w piersi polityka nie zmobilizowała, co prawda napomknął coś o tym, że ma sobie w tej materii co nieco do zarzucenia, ale ,,nie dał rady” podobnie jak według niego mimo starań i chęci nie dali jak na razie rady szczecińskiej stępce również panowie Kaczyński i Brudziński. Wizyta okazałaby się właściwie mało znaczącą lokalnie jak i niewiele wnoszącą do sprawy być albo nie być Platformy i pewnie przeszłaby do historii bez większego echa gdyby nie incydent, który stał się najbardziej interesującym medialnie elementem wizyty „wielkiego polityka” Donalda Tuska w Szczecinie.
Jednym z punktów wycieczki nowego szefa zmierzającej ku upadkowi Platformy było w 76 rocznicę oficjalnego przekazania Szczecina polskiej administracji, złożenie kwiatów pod Pomnikiem Czynu Polaków. To wydarzenie, które na pozór nie powinno wywołać żadnych kontrowersji społecznych przerodziło się jednak z powodu osoby głównego aktora w polityczną awanturkę. Pomiędzy dwiema uczestniczkami wydarzenia cytowanymi przez portal szczecin.tvp.pl wywiązał się dość reprezentatywny dla przeciwników i zwolenników polityka dialog, który pokazał jak bardzo skłócone przez polityków wprawnie grających na ludzkich emocjach jest polskie społeczeństwo.
Głośny upust odczuć co do powrotu Donalda Tuska na polską scenę polityczną jednej z obecnych kobiet: ,,Merkel dała mu zadanie … oddać Szczecin Berlinowi”, wywołał ripostę drugiej: ,,No i dobrze, ja jestem za”. Jednak kiedy pierwsza dalej kontynuowała swoją ocenę dokonań polityka:
,,Jak ten pan wyjechał z Polski, to dopiero Polska zaczęła się rozwijać”,
tego dla miłośników byłego premiera, którym najwyraźniej zabrakło argumentów było już za dużo i ktoś nie wytrzymał. Po potyczce słownej doszło więc do zastosowania przeciwko wypowiadającej się negatywnie o działalności jednego z twórców Platformy, inwektyw i rękoczynów, co skończyło się również nie najlepiej dla interweniującego w jej obronie dziennikarza Radia Szczecin.
Patrząc na poczynania polityków coraz bardziej wydaje się, że jednak obie formacje nie podołały zadaniu i pora na świeży dopływ krwi do rodzimej polityki. Komentarz internauty podpisującego się VENOM zamieszczony w portalu wszczecinie.pl pod doniesieniem o wizycie Donalda Tuska w Szczecinie: ,,Nienawidzę pis ale jak patrzę na te gęby ze zdjęć to od razu sobie przypomniałem ze jeszcze bardziej nienawidzę po”, może świadczyć o bliskim końcu nie tylko spadającej w sondażach na łeb na szyję PO, ale obu ugrupowań, których formuła działania staje się powoli dla Polaków nieznośna i niezjadliwa. Potrzeba tylko prawdziwie obywatelskiej alternatywy, a nie powrotu spalonego „polityka”.
Opracowanie BC